Rozszerzenie dopuszczalności pracy w niedzielę przewiduje rządowy projekt nowelizacji kodeksu pracy. Zmiany zakładają również powrót prawa do wynagrodzenia za pierwszy dzień krótkiego zwolnienia. Sejm zapoznał się wczoraj ze sprawozdaniem komisji, która pracowała nad projektem kodeksu od stycznia br.
Poseł Krystyna Grabicka (RKN) podkreśliła, że projekt nowelizacji przewiduje
wprowadzenie szerokiej dopuszczalności pracy w niedziele i święta oraz
uczynienie tzw. pracy weekendowej w systemie zmianowym "normą a nie
koniecznością". – Godzi to w społeczną rolę niedzieli, jako dnia, który
w kulturze chrześcijańskiej powinien być wolny od pracy – stwierdziła
Anna Sobecka (KP LPR). Dodała, że regulacje te będą miały negatywny wpływ na
życie rodzinne pracowników.
Poseł Tadeusz Cymański (PiS) zwrócił
uwagę, że pomimo wprowadzenia wielu pozytywnych zapisów, m.in. o powrocie prawa
do wynagrodzenia za pierwszy dzień krótkiego zwolnienia i norm zmierzających do
poprawy warunków BHP w zakładach pracy, zapomniano o kwestii wynagrodzenia za
nadgodziny, które ograniczyła poprzednia nowelizacja.
Kodeks ma również normować dopuszczalność pracy dzieci do 16. roku życia, czego dotychczas nie było. Za zgodą rodziców lub ich opiekunów, a także za zezwoleniem właściwego inspektora pracy, mogłyby one wykonywać pracę na rzecz instytucji kulturalnych. Istotną regulacją jest też katalog danych osobowych, podania których może żądać pracodawca przy zatrudnianiu pracownika. Ma to uniemożliwić ingerencję w sferę prywatności. Projekt zakłada także wydłużenie minimalnego wymiaru urlopu wypoczynkowego z 18 do 20 dni. Pozytywnym novum jest obowiązek pracodawcy do potwierdzenia na piśmie warunków pracy w dniu jej rozpoczęcia.
Przedstawiciele wszystkich klubów i kół poselskich opowiedzieli się za poparciem zasadniczych rozwiązań projektu zmian kodeksu, zgłaszając jednocześnie kilka poprawek. Jedynie koło RKN opowiedziało się za jego odrzuceniem. Projekt trafił ponownie do komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach.