Władze Holandii ogłosiły, że natychmiast po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, otworzą dla nas - bez żadnych okresów przejściowych - swój rynek pracy.
Holandia to kraj typowo rolniczy, gdzie użytki rolne stanowią aż 54 proc.
powierzchni kraju. Jest to największy na świecie eksporter cebulek kwiatowych
oraz warzyw szklarniowych. Nic, więc dziwnego, że to właśnie w tej branży
najłatwiej o pracę, także dla obcokrajowców.
Silni i młodzi Polacy
najczęściej zatrudniani są jako pomoc przy zbieraniu warzyw i owoców. Zwykle
jest to praca w szklarniach lub na plantacjach przy zrywaniu truskawek,
pomidorów, ogórków, papryki, czy też warzyw strączkowych. Bardzo popularne wśród
Polaków są również prace w szkółkach drzewek i krzewów ozdobnych oraz przy
pielęgnacji ogrodów. W tym fachu przeciętnie za godzinę otrzymuje się niespełna
25 zł.
Coraz mniej opłacalna
Niestety, praca ta coraz rzadziej bywa dla Polaków opłacalna. Przede wszystkim, dlatego, że w Holandii przybywa taniej siły roboczej z krajów byłego Związku Radzieckiego. Nieco wyższe stawki, można uzyskać jedynie pracując nielegalnie, ale Holandia, to mały kraj, dlatego wiążę się to z dużym ryzykiem wpadki. Poza tym, wynagrodzenia nie są aż tak zadowalające jak np. w Niemczech, a koszty codziennego utrzymania są sporo wyższe od tych w Polsce. Dlatego pracując w gospodarstwach rolnych czy przy ścinaniu kwiatów ciężko cokolwiek odłożyć.
Co poza rolnictwem
Poza rolnictwem Polakom udaje się zdobyć zatrudnienie przy produkcji niektórych towarów przemysłowych, ewentualnie na budowach, w magazynach lub przy pakowaniu towarów do handlu. Sporadycznie można znaleźć zatrudnienie jako pomoc domowa. Młode Polki mają szansę wyjechać do Holandii jako au pair. Miesięczne kieszonkowe dla opiekunek wynosi tam ok. 250 euro.
Zaproszenie dla pielęgniarek
Dla osób z wyższym wykształceniem i znajomością języków obcych pozostają oferty pracy w branży elektronicznej oraz w charakterze informatyków. Cały czas istnieje także spore zainteresowanie przedstawicielami polskiej służby zdrowia. Aktualnie w Holandii pracuje już kilkadziesiąt pielęgniarek i pielęgniarzy, głównie w domach opieki społecznej w okolicach Hagi i Rotterdamu. Polacy w ramach kontraktu pozostaną tam dwa lata. Wyjazd odbywa się na podstawie bilateralnej umowy zawartej pomiędzy rządami Polski i Holandii.
Dobre zarobki
Miesięczne zarobki polskich pielęgniarek w Holandii wynoszą brutto od 1,4 tys. do 2 tys. euro. Obowiązuje je 36-godzinny tydzień pracy. Wszelkie koszty wyjazdu pokrywa pracodawca. Do rzetelnego wykonywania swych obowiązków polskie siostry dodatkowo motywuje możliwość szybkiego awansu oraz niezłej podwyżki. Jedynym ograniczeniem przy zatrudnieniu polskich pielęgniarek jest staż pracy. Minimalny wymóg to 5 lat pracy w zawodzie. Nieznajomość języka nie jest problemem, ponieważ dla zakwalifikowanych do wyjazdu osób "Jobnet” przygotowuje bardzo intensywny - obejmując 400-600 godzin nauki - kurs języka niderlandzkiego. Dodatkowym atutem wyjazdu do Holandii będzie możliwość podwyższenia swych kwalifikacji zawodowych do poziomu VIG, który jest stopniem medycznym uznawanym przez kraje członkowskie Unii Europejskiej.
Procedura wyjazdu
Zniesiono w Holandii obowiązek posiadania wizy przez obywateli polskich podczas przejazdów tranzytowych oraz w czasie pobytu turystycznego. Nie jest ona również wymagana podczas wyjazdów służbowych na okres nie dłuższy niż 90 dni. Prawo holenderskie wymaga jednak 6 miesięcznej przerwy między ostatnim pobytem a ponownym przyjazdem.
Obowiązują dwa rodzaje dokumentów:
- pierwszy z nich to pozwolenie na
pracę sezonową, czyli nie dłuższą niż 3 miesiące. Niezbędne formalności załatwia
wówczas tylko pracodawca holenderski w swoim urzędzie pracy.
- drugi to
pozwolenie na pracę dłuższą niż 3 miesiące. W tym przypadku pracownik stara się
o nie w Polsce za pośrednictwem konsulatu lub ambasady. Natomiast pracodawca
równolegle ubiega się o zezwolenie w Urzędzie ds. Pracy i
Zatrudnienia.
Dokument taki otrzyma tylko wówczas, gdy - wzorem innych
europejskich krajów - udowodni, że na dane stanowisko nie znalazł pracownika w
Holandii ani żadnym innym kraju UE.