Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Nie płacą za pracę

21 marca 2003

Podczas środowych obrad Sejmu główny inspektor pracy Anna Hintz przedstawiła Radzie Ochrony Pracy wyniki kontroli przestrzegania prawa pracy przy wypłacie wynagrodzeń i innych świadczeń pracowniczych w 2002 roku.

W wyniku kontroli stwierdzono, że 68% spośród skontrolowanych przez Państwową Inspekcję Pracy pracodawców ma problemy z wypłacaniem pracownikom wynagrodzeń i innych świadczeń. Dla porównania, w 2001 roku wynagrodzenia nie wypłaciło 47% pracodawców. 

Z kontroli wynika, że 40% pracodawców nie wypłacało bądź zaniżało dodatkowe wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, niedziele i święta oraz dni wolne z tytułu 5-dniowego tygodnia pracy. Blisko jedna czwarta pracodawców nie płaciła odpraw i odszkodowań dla pracowników zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy.

Jak poinformowała główny inspektor pracy, w wyniku przeprowadzonych kontroli w zakresie przestrzegania przepisów przy wypłacie wynagrodzeń i innych świadczeń w 2002 roku 900 pracodawców wypłaciło na rzecz pracowników 75 mln zł. To stanowi około 40% należności.

Bez wątpienia podstawową przyczyną (niepłacenia wynagrodzeń i innych świadczeń) jest trudna sytuacja finansowa pracodawców. Ale są inne przyczyny, skoro po wizycie inspektora pracy kwotę taką w skali roku można było dla pracowników wyegzekwować – powiedziała Hintz. Wśród tych innych przyczyn wymieniła m.in. bezpodstawną odmowę wypłaty. 

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek przypomniał badania CBOS, z których wynika, że problem niewypłacania wynagrodzeń dotyczy co dziesiątego pracownika, czyli w sumie 1,5 mln pracowników. W dużych zakładach pracy, tam gdzie są organizacje związkowe ta sytuacja się jakoś cywilizuje. Myślę, że dużo bardziej dramatyczna jest sytuacja firm mniejszych, pozbawionych tego typu ochron. Tam już jest zupełna dżungla i rozpacz – ocenił Śniadek.

Potwierdzają to wyniki kontroli, z których wynika, że pracodawcy najczęściej nie płacą w firmach zatrudniających od 10 do 50 pracowników i firmach najmniejszych, zatrudniających do 10 pracowników. Zjawisko to występuje najczęściej w zakładach przemysłowych, w branży: handel i naprawy, budownictwo, obsługa nieruchomości, a nawet w kancelariach prawniczych.

Pracodawcy jako główną przyczynę niewypłacania wynagrodzeń podają przejściowe problemy ekonomiczne wynikające z zatorów płatniczych. Ich zdaniem, podobnie jak związkowców, na poprawę sytuacji wpłynie ożywienie gospodarcze. Nie zgadzają się natomiast z twierdzeniem, że pracodawcy nie znają prawa pracy lub je lekceważą.

Członkowie Rady Ochrony Pracy wskazywali również na opieszałość wymiaru sprawiedliwości. Skomentował to Marek Sadowski z resortu sprawiedliwości, który powiedział, że sądownictwo pracy znajduje się w sytuacji robotnika, który łopatą ma rozładować górę ziemi, którą z drugiej strony dosypuje spychacz.

Poinformował też, że sądy rejonowe rozstrzygnęły w 2002 r. ponad 146 tys. spraw o zapłatę wynagrodzenia, z czego 47 rozstrzygniętych zostało na korzyść pracownika, a 42 tys. zasądzało wypłatę przez pracodawcę wynagrodzenia.

Naruszenie przez pracodawców przepisów o wynagradzaniu jest powodem ponad 40% wpływających co roku do PIP skarg pracowniczych. 80% wszystkich skarg, a jest ich ponad 30 tys. rocznie, po zbadaniu okazuje się zasadnymi.

Państwowa Inspekcja Pracy skontrolowała w 2002 roku 1532 zakłady. 


POWIĄZANE

"Kolejny staż bez szans na pracę, ale lepsze to niż siedzenie w domu", "Gdyby ni...

Stopa bezrobocia w Polsce już jest jednocyfrowa, a perspektywy na kolejne miesią...

Zainteresowanie szkoleniem zorganizowanym przez Departament Oceny Projektów Inwe...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę