Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Kto pracuje w Polsce nielegalnie?

9 lutego 2004

Policja zatrudnienia ściga obcokrajowców, którzy pracują w Polsce nielegalnie. Wietnamczyków szukają na bazarach, Ukraińców i Białorusinów na budowach, a Amerykanów, Francuzów, Szwedów... w zarządach wielkich koncernów.

Nikogo nie dziwi widok cudzoziemców pracujących w pokoju obok. Pracowników jednego z największych polskich banków nie zdziwiło więc, gdy jesienią pojawiła się tam grupa Niemców, którzy mieli instalować skomplikowany system komputerowy. Zdumienie wzbudziło to, że Niemcy wyparowali jak kamfora - po niespodziewanej kontroli z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie. Dziś bank się do Niemców nie przyznaje. Skąd ta ostrożność? Za nielegalne zatrudnianie cudzoziemcowi grozi deportacja, a żadna porządna firma nie może sobie pozwolić na taki skandal.

W Polsce co roku wydaje się ok. 20 tys. pozwoleń na pracę cudzoziemcom, najwięcej, bo ponad połowę, w Warszawie. Nikt nie wie, ilu cudzoziemców pracuje w Polsce nielegalnie. Ściganiem nielegalnie zatrudnionych zajmują się wydziały kontroli legalności w każdym wojewódzkim urzędzie pracy. Robią to od lat, ich raporty nigdy nie budziły większych emocji. Aż do tego roku!

Mazowiecki Urząd Wojewódzki ogłosił, że w kategorii najczęściej pracujących nielegalnie Ukraińców, Białorusinów i Wietnamczyków gonią obywatele krajów zachodnich! W 2003 r. kolejną najczęściej łapaną na łamaniu prawa nacją byli obywatele Stanów Zjednoczonych, Szwecji i Francji.

- To najczęściej prezesi lub członkowie zarządów średnich i dużych firm - mówi Mirosława Rymszewicz, naczelnik wydziału kontroli legalności nadzorująca kontrole. Na 446 wniosków, jakie w 2003 roku wniósł do sądu mazowiecki WUP przeciwko firmom zatrudniającym obcokrajowców bez pozwolenia, aż 109 dotyczy cudzoziemców, którzy "powierzają pracę", czyli są pracodawcami.

Powodem jest zmiana przepisów. Do końca 2001 r. obcokrajowcy, którzy w naszym kraju pełnili funkcje członków zarządu firm, nie musieli starać się o pozwolenie na pracę. Od 1 kwietnia 2002 r. bez względu na to, czy obcokrajowiec pracuje tu jako robotnik, czy jako prezes zarządu, musi strać się o zgodę na pracę. A to dla wielu prezesów problem.


POWIĄZANE

"Kolejny staż bez szans na pracę, ale lepsze to niż siedzenie w domu", "Gdyby ni...

Stopa bezrobocia w Polsce już jest jednocyfrowa, a perspektywy na kolejne miesią...

Zainteresowanie szkoleniem zorganizowanym przez Departament Oceny Projektów Inwe...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę