Gdyby nie pracownicy z nowych krajów Unii, w tym z Polski, znaczna część warzyw i owoców zostałaby na polach - twierdzą plantatorzy z Włoch i Holandii. Obcokrajowcy zatrudnieni w rolnictwie to częsty obrazek europejskich gospodarstw.
Włosi chcieliby zatrudnić jeszcze więcej pracowników, ale ogranicza ich liczba wydawanych zezwoleń na pracę. Dlatego włoskie stowarzyszenia producentów rolnych domagają się wydawania większej ilości zezwoleń na pracę dla obcokrajowców. Obecnie w tamtejszym rolnictwie zatrudnionych jest ich ponad 100 tysięcy. 1/3 pracuje przy zbiorze i przetwórstwie pomidorów.
Ale potrzeba więcej rąk do pracy. Rolnicy z krajów starej Unii mają problemy z zatrudnieniem rodaków. Stawki oferowane przez producentów nie są dla nich atrakcyjne, a do tego niewielkie jest zainteresowanie pracami czasowymi.