Sprawne urzędy pracy, wsparcie dla grup szczególnie zagrożonych bezrobociem, współpraca z pracodawcami - zakłada projekt ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
Rząd przyjął założenia nowej ustawy, która zastąpi ustawę o zatrudnieniu i
przeciwdziałaniu bezrobociu. - Żadne przepisy nie zlikwidują bezrobocia, nowe
rozwiązania mają jednak zapewnić sprawne działanie urzędów pracy, "aktywizować"
bezrobotnych i ułatwić wykorzystanie pieniędzy z Unii Europejskiej -
tłumaczył wiceminister pracy Marek Szczepański.
Te nowe
rozwiązania to m.in.:
Pracodawcy zatrudniający osoby do 24. roku
życia dotychczas niepracujące, osoby powyżej 54. roku życia, osoby o niskim
poziomie wykształcenia i bez kwalifikacji zawodowych oraz rodzice samotnie
wychowujący dzieci będą mogli liczyć na dotacje, refundację składki
ubezpieczeniowej itp.;
Dotacje dla pracodawców organizujących szkolenia
dla pracowników (obecnie 39 proc. działających w Polsce firm organizuje takie
szkolenia, a w Czechach - 69 proc.);
W przypadku zwolnień grupowych -
pracodawcy będą musieli współpracować z urzędem pracy. W grę wchodzi np.
dofinansowanie szkolenia dla zwalnianych pracowników;
Urzędy pracy będą
miały mniej obowiązków. To ZUS zajmie się wypłatą zasiłków (od 2004 r.) i
świadczeń przedemerytalnych (od 2005 r.) - ureguluje to odrębna ustawa o
świadczeniach przedemerytalnych;
W urzędach pracy będą zatrudniani
doradcy zawodowi - w tej chwili na jednego doradcę przypada ponad 7 tys.
bezrobotnych; doradcy i pośrednicy pracy dostaną licencje ministra pracy, a
kierownicy urzędów co sześć lat staną do konkursów;
Wejście do Unii
oznacza, że nie trzeba będzie występować o pozwolenie na zatrudnienie obywatela
któregoś z państw członkowskich, ale na zatrudnienie pozostałych cudzoziemców
tak.
Pierwotny projekt był bardziej radykalny. Jeden z pomysłów zakładał,
że im dłużej ktoś jest bezrobotny, tym mniejszy dostaje zasiłek, co miało go
dodatkowo zmobilizować do szukania pracy. - Ten pomysł natrafił jednak na
silny opór związkowców i niektórych urzędów pracy - przyznaje dyrektor
Cezary Miżejewski z Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. We
wrześniu projektem zajmie się rząd, potem parlament tak, aby ustawa mogła wejść
w życie 1 stycznia 2004 r.
W lipcu bezrobotnych było 3 mln 124 tys. (17,8
proc. aktywnych zawodowo Polaków), o 10 tys. mniej niż w czerwcu - wynika z
szacunków MGPiPS. Spadek ten może mieć charakter sezonowy, pod koniec roku
bezrobocie może wzrosnąć. Z ostatniego sondażu CBOS wynika, że 96 proc. Polaków
źle lub bardzo źle ocenia sytuację na rynku pracy.