Humanistom trudniej jest dzisiaj o pracę niż absolwentom innych kierunków. Zatrudnienie w wyuczonym zawodzie znajdują tylko nieliczni. Reszta musi pomyśleć o przekwalifikowaniu i przygotować się na dłuższe szukanie posady.
Co więc ma ze sobą zrobić absolwent humanistycznej uczelni, co może robić już podczas studiów, by po nich sobie poradzić?
Stosunkowo najlepszą sytuację mają dziś socjolodzy, psycholodzy, dziennikarze, ponieważ mają w ręku konkretny zawód. Gorzej wiedzie się filologom (etatem w szkole lub tłumaczenia) i wbrew pozorom, absolwentom prawa. Najgorzej przedstawia się jednak sytuacja polonistów, historyków i historyków sztuki, którzy albo znajdą etat w szkole, albo będą musieli się przekwalifikować. Zmiana zawodu wymaga pokory, bo jedyne oferty na jakie można na początku liczyć to posada sekretarki lub recepcjonistki. Warto zacząć pracę już w czasie studiów, by później po ukończeniu studiów "być już w branży".
Jak się okazuje w wielu firmach i branżach, gdzie od pracowników wymaga się kreatywności, świetnie spisują się właśnie humaniści. Tak jest w reklamie i marketingu. Dobrze widziani są także w działach handlowych, gdzie liczy się umiejętność skutecznej komunikacji z klientem i duża kultura języka. Poszukują ich także serwisy internetowe na stanowiska redaktorów oraz agencje reklamowe na stanowiska copywriterów. Należy pamiętać, że zawsze dużym atutem jest doświadczenie zawodowe zdobyte w czasie studiów.
Jak sobie pomóc? Po pierwsze: zdobywaj doświadczenia zawodowe już w czasie studiów. Liczą się wszystkie odbyte bezpłatne staże, praktyki, praca na umowę zlecenie – każde doświadczenie rozszerza wachlarz umiejętności i możliwości. Po drugie: zainteresuj się ofertami Biura Karier, które działa na Twojej uczelni. Po trzecie: dokształcaj się, ale w odpowiednim czasie, tak by to nie opóźniło wejścia na rynek pracy. Po czwarte: poszukiwanie pracy potraktuje poważnie. Zadbaj, by twoje CV i list motywacyjny były dobrze, poprawnie napisane.