Być może już od następnego roku akademickiego każdy absolwent dostanie dyplom z polsko-angielskim suplementem - opisującym dokładny przebieg studiów. Dzięki temu ma być łatwiej znaleźć pracę w Europie.
Zakończona niedawno w Berlinie konferencja ministrów edukacji z 40 krajów Europy zaleciła, aby do 2005 r. dyplomy absolwentów uczelni były wydawane z tzw. suplementem.
Gotowy jest projekt suplementu dla polskich uczelni. Rozporządzenie w tej
sprawie zostanie wydane prawdopodobnie jeszcze w październiku. Być może od roku
akademickiego 2004/2005 nasze uczelnie zaczną wydawać dyplomy suplementem -
mówi prof. Tadeusz Szulc, wiceminister edukacji.
Suplement - oparty na
wzorze opracowanym przez Komisję Europejską i Radę Europy - będzie wydawany w
dwóch wersjach - po polsku i angielsku. Będzie w nim nie tylko końcowa ocena. Ma
informować o kierunku i specjalności, które ukończył absolwent, długości studiów
i programie zajęć, poziomie (licencjackie, magisterskie), języku wykładowym,
przebytych praktykach, udziale w konkursach naukowych, nagrodach. Będzie w nim
opis systemu kształcenia w danym kraju, systemie ocen i zasadach ich
przyznawania.
Obecny dyplom nie mówi zbyt wiele o studiach,
dokumentuje ich zwieńczenie. Suplement ma być szeroką informacją o przebytych
studiach. Dzięki niemu np. pracodawca w każdym europejskim kraju będzie więcej
wiedział o kandydatach, którzy się do niego zgłaszają z różnych państw -
wyjaśnia Szulc.
Jak zapowiada MENiS studenci, którzy ukończą studia
wcześniej i dostaną - tak jak obecnie - tylko dyplom, będą mogli ubiegać się o
taki suplement za dodatkową opłatą. Jeszcze nie wiadomo, jaka ona
będzie.