Warsaw Enterprise Institute (WEI) opublikował pierwszy w Polsce kompleksowy raport analityczny pt. „Polska w WHO. Krajowe wyzwania w globalnej perspektywie”, autorstwa Andrzeja Strojnego i dr. Jerzego Gryglewicza. Dokument dokonuje krytycznej oceny członkostwa Polski w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), analizując przy tym strukturę i sposób finansowania samej Organizacji. Autorzy alarmują, że obecny model współpracy jest nieefektywny i nie przynosi Polsce korzyści. Zamiast aktywnie kształtować globalną politykę, Polska stała się biernym wykonawcą zaleceń WHO, co naraża na szwank zarówno zdrowie publiczne, jak i gospodarkę kraju.
|
|
Raport powstał w momencie kluczowym, gdy na arenie międzynarodowej toczy się ożywiona debata na temat roli i przyszłości WHO, spotęgowana decyzją USA o opuszczeniu szeregów organizacji. Analitycy WEI wskazują, że Polska, podobnie jak inne kraje, powinna dokonać rewizji swojego zaangażowania.
Z dokonanych analiz wyłania się ponury obraz obecnej sytuacji:
-
Płacąc składki członkowskie w wysokości około 16 mln PLN rocznie, Polska nie ma realnego wpływu na agendę WHO. Decyzje o strategicznym znaczeniu dla państwa są podejmowane przeważnie przez Ministerstwo Zdrowia, z pominięciem kluczowych perspektyw gospodarczych i społecznych.
-
Polityka zdrowotna, realizowana pod dyktando WHO, koncentruje się niemal wyłącznie na walce z tytoniem i alkoholem, ignorując realne i narastające problemy zdrowotne Polaków. Tymczasem choroby układu krążenia i nowotwory odpowiadają za 64 proc. zgonów, na depresję cierpią 4 miliony osób, a nadwaga i otyłość dotykają już ponad 63 proc. dorosłych.
-
Raport poddaje analizie wprowadzoną pod wpływem WHO tzw. opłatę cukrową. W Polsce stała się ona instrumentem czysto fiskalnym. Prawie 4,5 mld zł z tego tytułu nie zostało przeznaczone na dedykowane programy walki z otyłością, lecz wchłonięte przez ogólny budżet NFZ. W efekcie państwo uzależniło się finansowo od produktu, którego konsumpcję miało ograniczać.
-
Dokument szczegółowo opisuje kryzys wiarygodności samej Organizacji, wskazując na jej dysfunkcyjny model finansowania (ponad 80 proc. budżetu to dobrowolne wpłaty od wąskiej grupy prywatnych darczyńców, jak Fundacja Billa i Melindy Gatesów), podatność na wpływy polityczne Chin, niewydolność w zarządzaniu pandemią COVID-19 oraz kontrowersje wokół Traktatu Pandemicznego.
Zdaniem Warsaw Enterprise Institute, bierna akceptacja dyrektyw WHO to przejaw krótkowzroczności, który hamuje rozwój i szkodzi polskiej gospodarce. Autorzy raportu podkreślają, że nadszedł czas, aby Zdaniem Warsaw Enterprise Institute, bierna akceptacja dyrektyw WHO to przejaw krótkowzroczności, który hamuje rozwój i szkodzi polskiej gospodarce. W związku z tym autorzy raportu rekomendują m.in.:
-
Stworzenie międzyresortowego mechanizmu koordynacji polityki wobec WHO. Należy powołać stały zespół z udziałem przedstawicieli kluczowych ministerstw (Zdrowia, Finansów, Rozwoju, Spraw Zagranicznych), aby wypracowywać spójne stanowisko rządu, które równoważy cele zdrowotne ze skutkami gospodarczymi i społecznymi.
-
Zdefiniowanie suwerennych priorytetów strategicznych w polityce zdrowotnej. Polska musi oprzeć swoje działania na krajowych danych epidemiologicznych i realnych potrzebach zdrowotnych obywateli, a nie na globalnych dyrektywach. Należy aktywnie promować na forum międzynarodowym własne cele, takie jak budowanie regionalnej suwerenności lekowej.
-
Wdrożenie pragmatycznych i opartych na dowodach polityk publicznych. Państwo powinno przyjąć nowoczesne podejście regulacyjne, które różnicuje produkty w oparciu o ich profil ryzyka, odchodząc od dogmatycznego podejścia na rzecz sprawdzonych strategii, takich jak redukcja szkód (harm reduction).
-
Ustanowienie transparentnych kanałów dialogu z sektorami gospodarki. Konieczne jest odejście od polityki „braku kontaktu” na rzecz w pełni jawnego i publicznie dostępnego dialogu z legalnie działającymi branżami. Pozwoli to tworzyć prawo oparte na dowodach i wiedzy technicznej, a nie na ideologicznych założeniach, unikając przy tym patologii takich jak nieprzejrzysty lobbing.
|
|
|
|