Jako że w wielu państwach członkowskich rozpoczęły się już żniwa, Copa i Cogeca publikują w Brussels Today kompleksową prognozę dla produkcji roślin uprawnych na 2019 rok.
Zboża: produkcja w krajach UE-28 prawdopodobnie spadnie do ok. 306 milionów ton, co mieści się w granicach średniej ucinanej z ostatnich pięciu lat. Wszystko wskazuje na to, że w 2019 r. zbiory pszenicy durum będą niższe o 9%, za to zbiory żyta wzrosną o 16% w porównaniu do średniej ucinanej z ostatnich pięciu lat. W ramach komentarza do tych wyników Jean-François Isambert, przewodniczący grupy roboczej Copa i Cogeca „Zboża”, powiedział, że „na tym etapie musimy jeszcze wstrzymać się z oceną. Dopiero okaże się, czy szacowane zbiory będą mieścić się w średniej odnotowanej w Europie w ciągu ostatnich pięciu lat. To jeszcze nie koniec fali upałów, a już ucierpiały zboża jare. Obawiamy się, jak te warunki pogodowe wpłyną na plony, których zbiór przypada w późniejszym okresie np. kukurydzy”.
Rzepak: prawdopodobnie w produkcji krajów UE-28 zanotujemy duży spadek do ok. 30,9 mln ton. Słabe zbiory rzepaku spowodowane są największym w historii zmniejszeniem powierzchni upraw rzepaku, którego przyczyną była susza trwająca w czasie okresu siewnego, tj. jesienią zeszłego roku. Pedro Gallardo, przewodniczący grupy roboczej Copa i Cogeca „Rośliny oleiste i białkowe” powiedział, że „słabe zbiory są pokłosiem m. in. polityki dot. rzepaku wdrażanej w ostatnich latach w Europie. Ograniczyliśmy produkcję biopaliw poprzez monitorowanie konsumpcji, ale jednocześnie zgodziliśmy się na „import deforestacji” z zagranicy. Ponadto producenci rzepaku muszą radzić sobie ze szkodnikami i chorobami, które w tym roku były wyjątkowo dotkliwe. Biorąc pod uwagę brak odpowiednich narzędzi, którymi dysponowaliby rolnicy oraz to, że władze krajowe i unijne nie zapewniły odnowy pozwolenia na stosowanie niektórych środków ochrony roślin, produkcja rzepaku w Europie będzie coraz trudniejsza. W perspektywie długoterminowej zagrażać to będzie również rentowności pszczelarstwa w niektórych regionach”.
Sektor białka: obecnie 4,3 mln ton. Sytuacja wygląda obiecująco, są nadzieje na lekki wzrost produkcji (+2,38%) w stosunku do średniej ucinanej z ostatnich pięciu lat. Według Pedra Gallardy „dobre wyniki w tym sektorze wynikają z wzrastającego popytu na białko roślinne pochodzące z produkcji ekologicznej oraz ze zmieniających się nawyków żywieniowych, a także ze wsparcia WPR dla sektora białek roślinnych”.
Copa - Cogeca