Od 2 października rozpoczną się dostawy owoców, warzyw i mleka do szkół w ramach unijnego programu promującego zdrowe odżywianie się dzieci. Na jego realizację w roku szkolnym 2017/2018 przeznaczone będzie 240 mln zł.
Będzie to pierwszy rok realizacji nowego programu, który powstał w wyniku połączenia dwóch oddzielnych programów - "mleko w szkole" oraz "owoce i warzywa w szkole". Ponadto po raz pierwszy nad jego realizacją będzie czuwał Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, który przejął to zadanie po likwidacji Agencji Rynku Rolnego.
W nowym programie porcje owocowo-warzywne będzie otrzymywało więcej dzieci niż dotychczas i z większą częstotliwością, gdyż zwiększona została grupa docelowa. Owoce i warzywa dostaną uczniowie klas I-V, a poprzednio program ten był prowadzony w pierwszych trzech klasach podstawówki - poinformowało biuro prasowe KOWR.
Natomiast mniej uczniów będzie piło mleko, gdyż program "mleko w szkole" obejmował uczniów z klas I-VI.
W sumie nowy program obejmie 1,9 mln uczniów z klas I-V. Według wskazań naukowych jest to grupa wiekowa najbardziej podatna na kształtowanie wzorów zachowań, a właśnie promowanie zdrowej diety bogatej w warzywa, owoce i mleko jest celem unijnego programu.
W ramach tego programu dzieci będą otrzymywać bezpłatnie: gruszki, jabłka, śliwki, truskawki, soki owocowe, warzywne i mieszane, marchewki, rzodkiewki, pomidorki, mleko, jogurty i kefiry.
KOWR zawarł już umowy z dostawcami tych produktów do szkół, dostawy rozpoczną się 2 października br. Do końca 2017 r. planowane jest dostarczenie dzieciom ok. 80 mln porcji owocowo-warzywnych oraz 70 mln porcji mlecznych. Dzieci będą otrzymywać produkty przez 10 wybranych tygodni w każdym z semestrów.
Polska do programu mleko w szkole przystąpiła od razu po akcesji do Unii, czyli w 2004 r. Program "Owoce w szkole" realizowany był od roku szkolnego 2009/2010.
W tym tygodniu Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport nt. żywienia w szkołach. Z badania tego wynika, że rośnie odsetek uczniów z nadwagą i otyłością, mimo, że uczniowie uczestniczą w programach promujących zdrowe żywienie.
Kontrolę przeprowadzono m.in. w 20 szkołach publicznych, które brały udział w tych programach. Kontrole prowadzono od 19 września 2016 r. do 3 stycznia 2017 r.
W trakcie kontroli NIK przeprowadziła także badanie ankietowe, w którym udział wzięło 1 126 rodziców uczniów klas I–III. 53 proc. respondentów wskazało, że ich dzieci codziennie spożywały owoce, pozostali rodzice mówili, że 3–4 razy w tygodniu (33 proc.), 1–2 razy w tygodniu (12 proc.) lub rzadziej niż raz w tygodniu (1 proc.).
Jednym z podstawowych założeń programu „Owoce i warzywa w szkole” jak i "mleko w szkole" było spożywanie przez uczniów otrzymanych produktów w trakcie zajęć szkolnych, na terenie szkoły. Z ankiet przeprowadzonych wśród rodziców uczniów klas I–III wynika, że tylko 10 proc. uczniów zawsze jadło owoce w szkole, pozostali uczniowie czasami zjadali je w szkole, czasami w domu, przy czym ponad 31 proc. rodziców informowało, że czasami ich dzieci nie zjadały w ogóle otrzymanych produktów.
Podobna ankieta została zrobiona dla programu "Mleko w szkole". Badanie, w którym udział wzięło 2 290 rodziców uczniów klas I–VI wskazało, że nawyki codziennego spożywania mleka i przetworów mlecznych posiadało niecałe 57 proc. uczniów szkół podstawowych. Pozostali rodzice wskazali, że ich dzieci spożywały produkty mleczne 3–4 razy w tygodniu (ponad 30 proc.), 1–2 razy w tygodniu (10 proc.) lub rzadziej niż raz w tygodniu (2,5 proc.).
Z badania ankietowego przeprowadzonego wśród rodziców uczniów kontrolowanych szkół wynika, że ok. 82 proc. uczniów zawsze spożywało otrzymane produkty mleczne, w tym 12,5 proc. zawsze na terenie szkoły. Pozostali uczniowie spożywali otrzymane produkty nieregularnie (12 proc.) lub nie spożywali ich wcale (6,4 proc.).
Anna Wysoczańska, Bożena Dymkowska (PAP)