Niemieccy urzędnicy potwierdzili wczoraj (21 marca), że w gospodarstwie utrzymującym drób na północnej wyspie Süderoog zdiagnozowano wysoce zjadliwy wirus grypy ptaków podtypu H5N6.
Zgodnie z obowiązującymi unijnymi procedurami, we właściwej odległości od zakażonego gospodarstwa, ustalone zostały strefy z ograniczeniami, w ramach których stosuje się środki zwalczające i zapobiegawcze dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby. Między innymi, obowiązują restrykcje w przemieszczaniu żywego drobiu i produktów pochodzenia zwierzęcego.
Jest to pierwszy przypadek w komercyjnym gospodarstwie w Niemczech w 2018 roku, w styczniu wirus pojawił się jedynie u ptaków dzikich. Jednak inne państwa członkowskie raportowały już kilka incydentów zakażeń w komercyjnych obiektach drobiarskich. Tylko w marcu zakażenia wirusem o wysokiej patogenności na fermach drobiu dwóch podtypów – H5N8 i H5N6 - zgłaszała Bułgaria, Holandia i Włochy.
Natomiast Francja już od dłuższego czasu próbuje zapobiegać dalszemu rozprzestrzenianiu się nisko patogennego wirusa podtypu H5N2 i H5N3, który z coraz większą częstotliwością pojawia się we francuskich gospodarstwach zwłaszcza prowadzących chów kaczek.
Narastają obawy europejskich producentów przed ryzykiem zakażenia HPAI. Spodziewali się oni, że obecny sezon jesienno – zimowy będzie mniej dotkliwy od poprzedniego dla lokalnego sektora drobiarskiego i uda się uniknąć problemów z HPAI. W oparciu o przeszłe doświadczenia, są oni świadomi jakie zakłócenia w handlu wewnątrzwspólnotowym i w relacjach z państwami trzecimi może powodować rozprzestrzeniająca się grypa ptaków.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz