Kukurydziane żniwa w skali kraju zakończą się w pierwszych dniach listopada. Obecnie zbiory jeszcze trwają, przede wszystkim na południowym-wschodzie kraju, tj. na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu - poinformowała Izba Zbożowo-Paszowa.
Tam też podaż kukurydzy jest największa. Im dalej na zachód, tym rynkowa podaż kukurydzy, ale i innych zbóż jest coraz mniejsza. Na północnym-zachodzie i zachodzie kraju mało jest ofert sprzedaży kukurydzy. Jest to wynikiem niskich plonów kukurydzy oraz bliskości rynku niemieckiego, na który trafia polska kukurydza.
W całym kraju trudno kupuje się zboże od rolników. Łatwiej kupić ziarno od firm handlowych, szczególnie jeżeli chodzi o pszenicę - zaznaczyła Izba. Ceny tego ziarna z dostawą w okresie grudzień-styczeń dochodzą do 900 zł/t.
W ofertach sprzedaży cały czas brakuje jęczmienia, pszenżyta, a także owsa.
Z danych Izby wynika, że w połowie ubiegłego tygodnia pszenica konsumpcyjna z dostawą kosztowała – 820-890 zł/t; pszenica paszowa – 820-870 zł/t; pszenżyto – 750-800 zł/t; jęczmień paszowy – 800-880 zł/t; jęczmień browarny – 850-920 zł/t; żyto konsumpcyjne – 730-780 zł/t; żyto paszowe – 680-730 zł/t; kukurydza – 700-760 zł/t; kukurydza mokra (30 proc. wilgotności) – 490-550 zł/t; owies paszowy – 680-730 zł/t.
W portach Gdynia i Szczecin/Świnoujście w dalszym ciągu ładowane są 2 statki pszenicą z przeznaczeniem do Arabii Saudyjskiej. Za pszenicę eksporterzy płacą 870-880 zł/t.
Na rynku oferowana jest ukraińska kukurydza w cenach około 190 USD/t z odbiorem w terminalu przeładunkowym w woj. świętokrzyskim (dostawy X-XII) i w cenie 195 USD/t (dostawy I-V 2019). Dostępna jest także kukurydza ukraińska na granicy wschodniej w cenach około 680-690 PLN/t. Według Izby, zainteresowanie ukraińską kukurydzą z odbiorem natychmiastowym nie jest duże.
Sporych dostaw ukraińskiej kukurydzy należy się natomiast spodziewać w II połowie sezonu. Niektóre podmioty handlowe i przetwórcze zakupiły bowiem spore ilości ukraińskiej kukurydzy z dostawą od stycznia 2019 roku - poinformowała Izba Zbożowo-Paszowa.
Anna Wysoczańska (PAP)