Komisja Europejska przedstawiła w środę wniosek ws. rozszerzenia obejmującej obecnie jedynie towary unii celnej z Turcją. Bruksela chce, by wolny handel dotyczył też rolnictwa, usług oraz dostępu do przetargów publicznych.
Komisja zwróciła się do Rady UE, w której zasiadają przedstawiciele państw członkowskich, by ta udzieliła jej mandatu do rozmów ws. modernizacji liczącej już 20 lat unii celnej z Ankarą.
Z komunikatu KE wynika, że rozmowy na ten temat miałyby obejmować też tematykę poszanowania demokracji i praw podstawowych. Tureckie władze naraziły się na krytykę społeczności międzynarodowej po tym, gdy w ramach represji po nieudanym zamachu stanu aresztowano wielu sędziów, wojskowych, urzędników i dziennikarzy.
UE dość ostrożnie wyraża swoje niezadowolenie wobec Ankary, nie chcąc narażać na szwank porozumienia migracyjnego, które pozwoliło na radykalne zmniejszenie przepływu uchodźców z Turcji do UE.
Turcja jest piątym partnerem handlowym UE, jeśli chodzi o wymianę dóbr. Wartość wzajemnego handlu towarami wzrosła, od kiedy zawiązano unijno-turecką unię celną w 1996 r., ponad czterokrotnie. Obecnie wynosi ona 140 mld euro rocznie. Nadwyżka UE sięga 17 mld euro. Dla Turcji UE jest najważniejszym partnerem handlowym, odpowiadającym za 41 proc. globalnego handlu tego kraju. Ponad 2/3 zagranicznych inwestycji w Turcji pochodzi z UE.
(PAP)