Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

GUS: ceny w ub. r. wzrosły o 2 proc. - najbardziej podrożały paliwa i żywność

16 stycznia 2018
GUS: ceny w ub. r. wzrosły o 2 proc. - najbardziej podrożały paliwa i żywność

Ceny w grudniu 2017 r. wzrosły o 2,1 proc. rdr, a w całym roku o 2 proc. - poinformował w poniedziałek GUS. Dodał, że emeryci i renciści bardziej odczuli wzrost cen w 2017 r., płacili o 2,3 proc. więcej. Najbardziej w ub. r. podrożały paliwa, o 7,2 proc. i żywność - o 4,6 proc.

W poniedziałkowym komunikacie GUS zrewidował swój tzw. szybki szacunek inflacji, wcześniej spodziewał się, że w grudniu wzrost cen był niższy i wyniósł 2 proc. rdr. Jak wskazują ekonomiści z PKO BP, urząd statystyczny po raz trzeci w historii dokonał takiej rewizji.

Z komunikatu wynika, że w 2017 r. ceny wzrosły o 2 proc. (wobec spadku o 0,6 proc. w 2016 r.) i był wyższy od założonego w ustawie budżetowej o 0,7 p. proc. Według GUS największy wpływ na taki poziom wzrostu cen miały wyższe ceny żywności (o 4,6 proc.), w zakresie mieszkania (o 1,6 proc.) oraz transportu (o 3,8 proc.).

Obliczono, że w przypadku żywności najbardziej podrożało masło (o 31 proc.). "Więcej niż w 2016 r. konsumenci płacili za owoce (o 8 proc.) oraz produkty z grupy +mleko, sery i jaja+ (przeciętnie o 5,9 proc., w tym jaja – o 12,9 proc., jogurty, śmietanę, napoje i desery mleczne – o 5,9 proc., sery i twarogi – o 5 proc. oraz mleko – o 2,9 proc.)" - wyjaśnia GUS.

W 2017 r. o 5,5 proc. podrożał cukier oraz mięsa (przeciętnie o 4,8 proc., w tym wieprzowina – o 8,6 proc., wędliny – o 4,5 proc., mięso wołowe – o 2,9 proc., drobiowe – o 2,1 proc. oraz cielęce – o 1,9 proc.). Droższe były również ryby i owoce morza (o 3,4 proc.), warzywa i tłuszcze roślinne (po 2,9 proc.) oraz pieczywo (o 2,7 proc.). Więcej niż w 2016 r. płacono także za makarony i produkty makaronowe (o 2 proc.), czekoladę (o 1,8 proc.) oraz ryż (1,7 proc.). Ceny mąki pozostały na poziomie notowanym w 2016 r.

Z komunikatu wynika, że paliwa do prywatnych środków transportu podrożały w zeszłym roku o 7,2 proc., natomiast ceny konsumpcyjnych nośników energii wzrosły o 1,6 proc.

Niższe natomiast o 5,2 proc. były ceny odzieży i obuwia. "W 2017 r. konsumenci płacili mniej za odzież (o 5,9 proc.) oraz obuwie (o 4,1 proc.), wobec obniżek odpowiednio o 5,2 proc. i 3,2 proc. obserwowanych w 2016 r." - napisał GUS.

O ile, jak wskazał GUS, średnioroczna inflacja w zeszłym roku wyniosła 2 proc., to dla emerytów i rencistów wzrost cen był bardziej odczuwalny. Z danych GUS wynika bowiem, że średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów w 2017 r. w stosunku do 2016 r. wyniósł 102,3, co oznacza wzrost cen o 2,3 proc.

Jednocześnie poinformowano, że średnie miesięczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych w 2017 r. wyniosło 0,17 proc. (wobec wzrostu o 0,07 proc. w 2016 r.).

Zgodnie z komunikatem GUS, inflacja w grudniu, w porównaniu z grudniem poprzedniego roku, wyniosła 2,1 proc. (wobec wzrostu o 2,5 proc. w listopadzie 2017 r.) i - jak wskazał urząd - znajdowała się w granicach odchyleń od celu inflacyjnego określonego przez Radę Polityki Pieniężnej. Od początku 2004 r. cel inflacyjny wynosi 2,5 proc. z możliwością odchylenia do 1 punktu procentowego w górę lub w dół. Oznacza to, że roczny wskaźnik CPI powinien w każdym miesiącu znajdować się jak najbliżej 2,5 proc.

Największy wpływ na ukształtowanie się inflacji grudniowej na wskazanym poziomie miały wyższe ceny żywności (o 5,8 proc.) oraz związane z mieszkaniem (o 2,1 proc.). Obniżały natomiast wskaźnik inflacji niższe ceny odzieży i obuwia (o 4,8 proc.) oraz w zakresie transportu (o 0,8 proc.).

W stosunku do listopada ub. r. ceny w grudniu 2017 r. wzrosły o 0,2 proc. w tym usług – o 0,5 proc., a towarów – o 0,1 proc. "Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie wyższe ceny w zakresie żywności (o 0,6 proc.), a także transportu (o 0,7 proc.)" - podał GUS. Niższe natomiast były ceny odzieży i obuwia (o 1,4 proc.)

Według ekonomistów z PKO BP grudniowy spadek inflacji rdr (z 2,5 proc. w listopadzie do 2,1 proc.) wynikał z wysokiej bazy z końca 2016 r. i był skutkiem czynników zewnętrznych. Zwrócili uwagę, że ceny paliw po raz pierwszy od 15 miesięcy spadły, a wzrost cen żywności spowolnił po raz pierwszy od 5 miesięcy. "Nieznacznie spowolniło tempo wzrostu cen energii" - zauważyli.

Ich zdaniem tegoroczny szczyt inflacja może osiągnąć na przełomie czerwca i lipca, kiedy wyniesie 2,9 proc. rdr.

Także ekonomiści z BZ WBK oceniają, że spadek inflacji wobec listopadowego odczytu związany był z wysoką bazą dotyczącą cen żywności i paliw. "Według nas w nadchodzących miesiącach inflacja może wahać się w przedziale 2-2,5 proc. rdr" - uważają ekonomiści z BZ WBK. Ich zdaniem na koniec 2018 r. inflacja bazowa (po odcięciu cen energii i żywności) wyniesie 2 proc.

"W naszej ocenie spadek dynamiki CPI kontynuowany będzie w kolejnych miesiącach. W styczniu CPI najprawdopodobniej obniży się dalej w okolice 1,8 proc. rdr m.in. ze względu na brak podwyżek cen regulowanych, dalszy spadek dynamiki cen żywności oraz niewielki wzrost inflacji bazowej" - prognozuje ekonomista z ING Banku Śląskiego Jakub Rybacki. Według niego bieżące dane o inflacji oraz gołębia retoryka RPP wykluczają możliwość podwyżki stóp procentowych w 2018.

Ekonomista z banku Pekao Adam Antoniak spodziewa się, że nadchodzące miesiące przyniosą stopniowy wzrost inflacji, która ponownie przekroczy cel NBP w drugim kwartale 2018 r. "Oczekujemy, że inflacja średnioroczna przyspieszy w 2018 r. do 2,7-2,8 proc. z 2 proc. w 2017 r. Nasz scenariusz bazowy niezmiennie zakłada podwyżkę kosztu pieniądza o 25pb i stopę referencyjną NBP na koniec 2018 r. na poziomie 1,75 proc." - poinformował.

W komunikacie po ostatnim posiedzeniu RPP w zeszłym tygodniu napisano, że "biorąc pod uwagę aktualne informacje, Rada ocenia, że w horyzoncie projekcji inflacja utrzyma się w pobliżu celu inflacyjnego". "W efekcie obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną" podano.

 

Marcin Musiał, Anna Mackiewicz (PAP)


POWIĄZANE

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...

Świadczenie 500 plus, a od początku 2024 roku podwyższone do 800 plus, wypłacane...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę