MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Grupa Azoty będzie zwalniać i pozbywać się aktywów

16 stycznia 2025
Grupa Azoty będzie zwalniać i pozbywać się aktywów

Tysol.pl informuje, że restrukturyzacja Azotów nie tylko będzie wymagać redukcji zatrudnienia ale również pozbycia się też przejętej wcześniej konkurencji z Niemiec. Wielkość zwolnień, jak tłumaczy wiceprezes Grupy Azoty, "będzie zależeć od tego, która część naszego biznesu pozostanie i w jakiej rekonfiguracji" – przekazuje portal Business Insider słowa wiceprezesa zarządu Grupy Azoty Andrzeja Skolmowskiego z wywiadu dla "Financial Times".

Największa polska firma chemiczna Grupa Azoty rozważa sprzedaż swojego niemieckiego biznesu nawozowego. Krok wynika ze słabej sytuacji finansowej firmy, która zmaga się z tanią konkurencją z Rosji i Białorusi – podaje Business Insider, powołując się na "Financial Times".

"Azoty borykają się z niedoborem płynności i problemami z zadłużeniem"

Business Insider przypomina, że w 2018 roku Azoty kupiły niemiecką firmę Compo za 235 mln euro, wzmacniając swoją pozycję jako jednego z największych producentów nawozów w Europie.

Jak przekazuje portal, w wywiadzie dla "Financial Times" wiceprezes zarządu Grupy Azoty Andrzej Skolmowski powiedział, że Azoty obecnie borykają się z niedoborem płynności i problemami z zadłużeniem. "Compo zostało przejęte kilka lat temu w innej sytuacji dla Grupy Azoty i obecnie myślimy o wiele bardziej z punktu widzenia gotówki" – cytuje Business Insider wiceprezesa Skolmowskiego.

 

Będą zwolnienia

"Financial Times" przypomina również, że dług Grupy Azoty sięga 11,5 mld zł. Skolmowski podkreślił w wywiadzie, że restrukturyzacja Azotów "na pewno" będzie wymagać redukcji zatrudnienia. Wielkość zwolnień "będzie zależeć od tego, która część naszego biznesu pozostanie i w jakiej rekonfiguracji".

Przypomnijmy, jednym z problemów, z jakimi boryka się Grupa Azoty, to zalew tanich nawozów ze Wschodu. Unia Europejska nałożyła embargo na tani rosyjski gaz, który jest podstawowym surowcem do produkcji nawozów sztucznych. Wzrosły więc koszty produkcji w Polsce. Za to rosyjskie firmy masowo sprzedają w naszym kraju wyprodukowane przez siebie nawozy sztuczne.

Przeciwko już wcześniej zapowiedzianym zwolnieniom od miesięcy protestuje Solidarność. Związkowcy apelują także do władz Grupy Azoty i rządzących o to, by rozwiązując problemy koncernu, chronili miejsca pracy.


e-red, ppr.pl


POWIĄZANE

Nie każda pszenica nadaje się do produkcji mąki chlebowej. Decydują o tym zarówn...

Według stanu na 13 stycznia Ukraina wyeksportowała 23,256 mln ton zbóż i roślin ...

Polskie rolnictwo stoi przed wyzwaniem związanym z koniecznością redukcji emisji...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę