Ceny paliw na stacjach znowu ruszyły do góry. Szczególnie mocno odczuwają to kierowcy tankujący benzynę, bo 95-oktanowa odmiana tego paliwa jest najdroższa od blisko 5 lat.
Nadzieję na poprawę sytuacji na rynku paliw daje notowany w ostatnich dniach spadek cen ropy naftowej, ale najbliższe dni przyniosą jeszcze kontynuację podwyżek na stacjach.
Mocny spadek cen diesla w hurcie
Droższa benzyna i zauważalnie tańszy diesel – tak w dużym skrócie można podsumować zmiany na hurtowym rynku paliw na przestrzeni minionego tygodnia. Metr sześcienny oleju napędowego był w miniony piatek o sto złotych tańszy niż tydzień wcześniej i kosztował średnio w rafineriach 4098,00 PLN. W tym samym czasie 95-oktanowa odmiana benzyny podrożała o 16,80 PLN i jej piątkowa, średnia cena w ofercie producentów wyniosła 4291,40 PLN/metr sześcienny.
Kierowcy przy dystrybutorze płacą coraz więcej
W minionym tygodniu na stacjach znowu zobaczyliśmy wyższe ceny. Benzyna bezołowiowa 95 podrożała o 3 grosze i z ceną na poziomie 5,24 PLN/l jest najdroższa od października 2014 r. O dwa grosze drożały olej napędowy i autogaz. Średnio za tankowanie diesla kierowcy płacili 5,19 PLN/l, a litr autogazu kosztował ich 2,24 PLN.
Na spadek detalicznych cen benzyny bezołowiowej 95 czekamy już od lutego tego roku i na razie nic nie wskazuje na to, że tankowanie tego paliwa może być w najbliższym czasie tańsze. Kombinacja bardzo niskich marż operatorów rynku detalicznego i wzrostu cen na rynku hurtowym sugeruje, że w bieżącym tygodniu cena 95-oktanowej benzyny poprawi tegoroczne rekordy cenowe. Z pomocą aplikacji tuTankuj w ostatnich dniach można było jeszcze znaleźć w Polsce stacje z ceną popularnej „95-tki” poniżej 5 złotych za litr, ale to już naprawdę jednostkowe przypadki. Aktualne poziomy notowań tego paliwa na rynku hurtowym sugerują ceny w detalu zbliżone do poziomu 5,30 PLN/l.
Przewidywane przez e-petrol.pl przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw na ostatni tydzień maja wyglądają następująco: 5,24-5,34 PLN/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 5,15-5,26 PLN/l oraz 2,21-2,27 PLN/l dla autogazu.
Zobacz komentarz wideo
Zmiana, jakiej dawno nie było
W ostatniej sesji zobaczyliśmy spadek ceny ropy Brent na londyńskiej giełdzie o 3,23 USD na baryłce – tak szokujący ruch spadkowy wiązany jest przede wszystkim z trudną sytuacją na linii Waszyngton-Pekin. Obawa o pogłębienie konfliktu ekonomicznego coraz bardziej oddziałuje na globalną gospodarkę i staje się przeciwwagą dla ostatnich doniesień o utrzymaniu cięć przez OPEC i o bliskowschodnim konflikcie, będącym konsekwencją sankcji nałożonych na Iran.
Do zmian przyczyniać się mogły także zaskakujące wyniki danych o zapasach w USA. Wzrosły one o 4,7 mln baryłek w tygodniu zakończonym 17 maja, do poziomu 476,8 mln baryłek, co jest najwyższym poziomem od lipca 2017 roku. Ostatnie zmiany spadkowe odwróciły nieco uwagę od sytuacji na Bliskim Wschodzie. Tutaj na początku tygodnia pojawiły się spore emocje po groźbach prezydenta Trumpa pod adresem Iranu, oskarżanego o wspieranie ataków rakietowych na Bagdad. Spodziewać się można, że ewentualne dalsze posunięcia militarne powiększać będą "premię ryzyka" w cenach surowca - a wtedy skutki ostatnich spadków szybko ulegną zapomnieniu.
dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
16126372
1