Zatrudnianie bezrobotnych może okazać się opłacalne dla przedsiębiorców. Samorządy mają bowiem częściowo finansować wyposażenie miejsc pracy dla bezrobotnych, składki na ubezpieczenie społeczne oraz wynagrodzenia.
Zakłada projekt nowej ustawy o promocji zatrudnienia, przygotowany m.in. przez resort gospodarki i pracy. Projekt jest już po konsultacjach międzyresortowych i wkrótce ma się nim zająć Rada Ministrów. Rząd chce, by wszedł w życie od 1 stycznia przyszłego roku. Bezrobotni, którzy zdecydują się na pracę poza miejscem stałego zamieszkania, mogliby liczyć na pokrywanie z budżetów samorządów kosztów przejazdów i zakwaterowania, ale tylko przez pewien czas. Ma to dotyczyć osób dojeżdżających do pracy codziennie, nawet na znaczne odległości. Projekt nie precyzuje, jak długo miałaby trwać refundacja. Możliwe, że doprecyzuje to parlament.
Według projektu, niektórzy bezrobotni mogliby też liczyć na zwrot kosztów badań lekarskich, ale tylko wtedy, gdy wymagane byłyby badania specjalistyczne ze względu na szczególne wymagania zawodowe. Młode osoby, zagrożone bezrobociem mogłyby liczyć na stypendia w razie podjęcia dalszej nauki. Ma też powstać rejestr instytucji szkoleniowych, dokształcających bezrobotnych lub zagrożonych bezrobociem. Te bazy danych będą dostępne w urzędach pracy. Projekt nie przewiduje zmian w przyznawaniu zasiłku dla bezrobotnych. Nadal ma on przysługiwać po udokumentowaniu 365 dni zatrudnienia w okresie ostatnich 18 miesięcy. Działalność urzędów pracy w tym zakresie będą finansować nie tylko samorządy, ale też Fundusz Pracy oraz fundusze Unii Europejskiej. Obecnie zadania urzędów pracy są finansowane z budżetu państwa.