Szkoły wyższe otrzymały wczoraj informację z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu o wysokości dotacji przyznanej z budżetu państwa na wypłatę świadczeń pomocy materialnej dla studentów. Niektóre uczelnie nie spodziewały się aż tak wielkich kwot. Wyższa Szkoła Europejska im. ks. Józefa Tischnera zaskoczona wysokością dotacji zwróciła się do resortu edukacji z prośbą o potwierdzenie, czy pieniądze przekazane szkole naprawdę się jej należą.
- Jesteśmy małą szkołą, a dotacja jest zaskakująco duża. Czekamy na weryfikację z ministerstwa - mówi Katarzyna Jurczyga z działu promocji WSE.
Wysokość dofinansowania, które otrzymała Wyższa Szkoła Europejska, jak na razie owiana jest tajemnicą. Wiadomo już, że inna szkoła prywatna - Krakowska Szkoła Wyższa im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego dostała 5 mln 248 tys. zł. Władze uczelni także zaskoczone są wysokością tej kwoty. - To sporo pieniędzy, zastanawialiśmy się nawet, czy nie jest to jakaś pomyłka. Myślę, że nasi studenci będą zadowoleni z wysokości stypendiów naukowych i socjalnych - mówi Robert Krawczyk, kierownik działu spraw studenckich KSW.
O 8 mln 174 tys. zł więcej niż do tej pory przekazano krakowskiej Akademii Ekonomicznej. Łącznie na pomoc materialną dla studentów AE będzie mogła przeznaczyć 15 mln 768 tys. zł.
Uniwersytet Jagielloński zyskał 8 mln 821 tys. zł i dysponować będzie kwotą ponad 30 mln zł na świadczenia dla studentów.
Wciąż nie wiadomo, jak uczelnie podzielą uzyskane środki. Większość krakowskich szkół wyższych nie ma jeszcze nowych regulaminów, które uwzględniałyby zmiany wprowadzone nowelizacją Ustawy o szkolnictwie wyższym, Ustawy o wyższych szkołach zawodowych i Ustawy o kredytach i pożyczkach studenckich, która weszła w życie 17 lipca tego roku.
Podstawową zmianą, jaką wprowadza nowa ustawa, jest objęcie świadczeniami pomocy materialnej studentów wszystkich typów szkół wyższych studiów dziennych, zaocznych, wieczorowych i eksternistycznych. Ustawa stwarza również możliwość przyznania w tym roku stypendiów "wstecz" za okres od wejścia w życie ustawy do 30 września. Uczelnie mogą też, ale nie muszą, wypłacić stypendia socjalne i naukowe z wyrównaniem za okres od 1 stycznia.
Wiadomo już, że Akademia Pedagogiczna nie będzie wypłacać zaległych stypendiów za wyniki w nauce. - Zgodnie z ustawą wypłacanie tych świadczeń ma odbywać się na takich samych warunkach jak w ubiegłym roku. Tymczasem studenci ubiegający się o stypendium naukowe musieli w ubiegłym roku złożyć indeksy w dziekanatach do 23 września. Studenci zaoczni nie zrobili tego, więc nie mogą otrzymać stypendiów naukowych - tłumaczy Ryszard Markiewicz z działu spraw studenckich AP.
Studenci studiów zaocznych AP mogą natomiast starać się o przyznanie "zaległego" stypendium socjalnego i stypendium specjalnego dla osób niepełnosprawnych. Przyznawanie tych świadczeń będzie się odbywać na zasadach obowiązujących w poprzednim roku akademickim na studiach dziennych, a więc należy postarać się o zaświadczenie o dochodach za rok 2002.
Natomiast Krakowska Szkoła Wyższa nie zrezygnuje z wypłaty zaległych świadczeń za okres od 1 stycznia. - Zdajemy sobie jednak sprawę, że przyznanie w terminie do 30 września stypendiów socjalnych będzie bardzo trudne. Zapewne nie wszyscy studenci zdążą do połowy września ze skompletowaniem niezbędnych dokumentów - mówi Robert Krawczyk - mogą być problemy z uzyskaniem na czas zaświadczeń z urzędu skarbowego, na które niejednokrotnie trzeba czekać nawet miesiąc.
Zasady przyznawania różnego rodzaju stypendiów oraz ich wysokość uczelnie ustalą prawdopodobnie we wrześniu, kiedy z wakacji powrócą studenci z samorządów studenckich