A_BIO_AGRO_950

Brakuje jaj w Polsce i Europie. Ceny poszybują w górę

30 października 2025
Brakuje jaj w Polsce i Europie. Ceny poszybują w górę

Na rynku jaj w Polsce i w całej Europie zaczyna się robić naprawdę gorąco. Jak informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP), na hurtowych rynkach jaj zaczyna brakować, a ceny w obrocie między profesjonalnymi uczestnikami rynku gwałtownie rosną. Eksperci ostrzegają, że podwyżki nie ominą także sklepów detalicznych.

Zamiast stabilizacji – kryzys podaży

Jeszcze dwa miesiące temu analitycy KIPDiP zakładali, że ceny jaj do końca roku pozostaną wysokie, ale stabilne. Dziś te prognozy są już nieaktualne.
Niestety, znów mamy do czynienia z bardzo silną obecnością wirusa grypy ptaków – zarówno w Polsce, jak i w Europie. Zwalczanie choroby oraz działania prewencyjne eliminują lub ograniczają wiele silnych centrów produkcyjnych. Na domiar złego sektorowi jaj równie mocno przeszkadza ND, czyli rzekomy pomór drobiu – tłumaczy Katarzyna Gawrońska, prezes KIPDiP.

Skutki widać w liczbach. Ceny jaj w transakcjach między hodowcami a pakowniami wzrosły o 60% rok do roku w przypadku jaj rozmiaru M oraz o 50% w przypadku jaj L. Klatkowe jajo klasy M kosztuje obecnie około 65 groszy, a L – 75 groszy. W przypadku jaj ściółkowych stawki są jeszcze wyższe: 70 i 80 groszy.

Tylko w ostatnim miesiącu – od września do października – średnia cena transakcyjna wzrosła aż o 12 procent.

„Jaj po prostu nie ma”

Nie daliśmy rady odbudować stad po chorobach zakaźnych, które wcześniej zdziesiątkowały produkcję. W rolnictwie nie da się odtworzyć potencjału w kilka tygodni – to proces trwający miesiącami. Tymczasem nowe ogniska chorób drobiu znowu go przerywają. Konsumenci nie powinni także liczyć na import, bo cała Europa jest w podobnej sytuacji – dodaje Gawrońska.

Z danych Izby wynika, że ograniczona podaż zbiegła się z okresem największego popytu na jaja. Wbrew powszechnemu przekonaniu, to nie Wielkanoc, lecz Boże Narodzenie jest w Polsce sezonem, w którym konsumenci kupują najwięcej jaj – zarówno do wypieków, jak i tradycyjnych potraw świątecznych.

Prognozy: podwyżki na sklepowych półkach

Zdaniem analityków, wzrost cen hurtowych z dużym prawdopodobieństwem przełoży się na rynek detaliczny już w najbliższych tygodniach. Konsumenci muszą przygotować się na wyższe ceny w sklepach, a w niektórych regionach nawet na chwilowe braki w dostawach.

Sektor drobiarski liczy, że sytuacja ustabilizuje się dopiero po nowym roku, pod warunkiem że nie pojawią się kolejne ogniska grypy ptaków i uda się odbudować produkcję w najważniejszych fermach.

oprac, e'mk, ppr.pl


POWIĄZANE

„Nie żądamy przywilejów. Domagamy się prawa do pracy, do rozwoju, do stabilności...

Wiosna to nie tylko czas na przygotowania do sezonu turystycznego, ale też dosko...

Specjalistka ds. żywienia mówi o szkodliwych mitach dietetycznych  Dieta bezglut...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę