aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Wszystkie polskie szkoły za rok w sieci?

9 marca 2004

Potrzeba tylko 17 mln zł, by wszystkie polskie placówki edukacyjne - od szkół podstawowych po uniwersytety - zyskały dostęp do szerokopasmowego internetu. Pieniądze może się i znajdą. Gorzej, że w szkołach nie ma komputerów.

Plany podłączenia do internetu polskiej oświaty przedstawił w poniedziałek w Brukseli odpowiedzialny za łączność wiceminister infrastruktury Wojciech Hałka. Dzięki tej internetowej ofensywie zmniejszyłaby się przepaść, jaka dzieli Polskę nie tylko od większości państw Unii Europejskiej, ale i innych kandydatów. W Polsce, według raportu Komisji Europejskiej "eEurope+ 2003", liczba użytkowników Internetu to 14 na 100 mieszkańców (to dane z 2001 r. - według najnowszych badań z sieci korzysta blisko jedna czwarta Polaków - red.). W Unii średnia to ok. 40 proc., a w Słowenii -niemal połowa.

Główną barierą rozwoju internetu w Polsce jest brak komputerów (na 100 mieszkańców przypada u nas tylko 12,5 sztuk, w UE przeszło trzykrotnie więcej, w Słowenii jest ich 31 na 100 mieszkańców, a w Czechach ponad 20). Kolejna przeszkoda to najwyższa ze wszystkich państw w Unii cena połączenia z siecią - w Polsce to 20,5 proc. średnich miesięcznych dochodów gospodarstwa rodzinnego, gdy w Słowacji to 15 proc., w Czechach 5,5 proc., a na Cyprze zaledwie 0,8 proc. Z sondaży wynika, że użytkownicy internetu w Polsce gotowi byliby wydawać za dostęp do sieci tylko 2,9 proc. miesięcznych dochodów,a więc niemal dziesięciokrotnie mniej niż dziś.

- W projekcie nowego prawa telekomunikacyjnego kierowanego właśnie do Sejmu proponujemy opłacenie ok. 35 tys. placówek oświatowych pełnego kosztu podłączenia do internetu - mówi Hałka. - Można by to zrobić w jeden rok, gdyby w budżecie znalazły się pieniądze.

Według Hałki chodzi o 17 mln zł. O wyborze dostawcy decydowałby dyrektor szkoły lub samorząd terytorialny. Środki te byłyby dostępne też dla szkół niepublicznych i ponad 8 tys. publicznych bibliotek.

W tzw. Agendzie Lizbońskiej Unia postawiła sobie za cel, by wszystkie szkoły miały stały dostęp do sieci. W Polsce plany udostępnienia internetu szkołom na niewiele się zdadzą, jeśli dzieci nie będą miały komputerów, na których z owego internetu można by skorzystać. W polskich podstawówkach na 100 uczniów są trzy komputery (niespełna dwa z dostępem do sieci), w Czechach niemal dziewięć (ponad sześć z internetem), a na Malcie - 23 (prawie połowa z internetem). W gimnazjach i liceach nie jest lepiej: u nas niespełna cztery komputery na 100 uczniów, w Rumunii przeszło 10, a na Węgrzech ponad 14.

Jeśli chodzi o klientów indywidualnych, w Polsce stały dostęp do internetu ma ok. 500 tys. użytkowników - połowa przez kablówki, ok. 180 tys. z Neostrady (TP S.A.). Średnia w UE jest kilkakrotnie wyższa. W Korei, gdzie państwo uznało to za priorytet, 70 proc. ludzi ma stały dostęp do internetu.


POWIĄZANE

W jaki sposób witamina D chroni przed najpowszechniejszymi chorobami i jednocześ...

Kolejne wchodzące w skład grupy spółek DANONE w Polsce podmioty już w 2024 roku ...

Czyli dlaczego warto spożywać warzywa, owoce i soki? Większość ekspertów ds. żyw...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę