A_BIO_AGRO_950

Turcja ograniczy produkcję i zużycie olejów roślinnych

21 listopada 2025
Turcja ograniczy produkcję i zużycie olejów roślinnych

Według ekspertów, w nowym sezonie produkcja olejów roślinnych w Turcji spadnie do 2,11 mln ton, czyli mniej niż w roku 2024/25 (2,24 mln ton). Największy udział w strukturze produkcji nadal będzie miał olej słonecznikowy (925 tys. ton).

Równocześnie prognozowane krajowe zużycie olejów roślinnych zmniejszy się do 2,66 mln ton (z 2,75 mln ton rok wcześniej). Olej słonecznikowy pozostanie stabilny na poziomie 1,35 mln ton.

 Kontekst historyczny
  • 2024/25: produkcja wzrosła o 24% względem poprzedniego sezonu, osiągając 2,24 mln ton, ale była o 11% niższa niż rekordowy poziom z 2022/23 (2,52 mln ton).

  • Struktura produkcji w 2024/25:

    • 40% olej słonecznikowy (895 tys. ton)

    • 28% olej sojowy (625 tys. ton)

    • 18% oliwa z oliwek (400 tys. ton)

    • 8% olej bawełniany (175 tys. ton)

    • 5% olej kukurydziany (100 tys. ton)

Handel zagraniczny

W roku kalendarzowym 2024 Turcja była aktywnym graczem na rynku międzynarodowym:

  • Import: 1,92 mln ton olejów roślinnych o wartości 2,08 mld USD, z czego ponad połowę stanowił olej słonecznikowy.

  • Eksport: 1,4 mln ton o wartości 2,12 mld USD, w tym 719 tys. ton oleju słonecznikowego.

 

⚖️ Znaczenie dla rynku europejskiego

Spadek produkcji i konsumpcji w Turcji może mieć kilka konsekwencji:

  • Presja na ceny oleju słonecznikowego – stabilne zużycie przy niższej produkcji zwiększy znaczenie importu, co może podnieść ceny w regionie.

  • Wpływ na bilans handlowy – Turcja pozostaje jednocześnie dużym importerem i eksporterem, więc zmiany wolumenów będą odczuwalne w Europie Środkowej.

  • Szansa dla Ukrainy i krajów UE – mogą zwiększyć udział w dostawach oleju słonecznikowego, zwłaszcza przy rosnącej konkurencji na rynku globalnym.

Polska w kontekście zmian w Turcji

Spadek produkcji olejów roślinnych w Turcji w sezonie 2025/26 ma znaczenie także dla Polski. Nasz kraj jest jednym z największych konsumentów oleju słonecznikowego w UE, a jednocześnie ważnym importerem – głównie z Ukrainy, ale także z Turcji i innych rynków.

 
  • Presja cenowa na olej słonecznikowy Stabilne zużycie w Turcji przy niższej produkcji oznacza większe zapotrzebowanie na import. To może podnieść ceny na rynku europejskim, w tym w Polsce, gdzie olej słonecznikowy jest podstawowym tłuszczem roślinnym w gospodarstwach domowych i przemyśle spożywczym.

  • Zmiana kierunków importu Polska może być zmuszona do większego polegania na dostawach z Ukrainy, która pozostaje kluczowym producentem oleju słonecznikowego w regionie. W przypadku zakłóceń logistycznych (np. w portach czarnomorskich) presja na ceny będzie jeszcze większa.

  • Wpływ na przetwórców i sieci handlowe Zakłady produkujące margaryny, majonezy czy gotowe dania będą musiały dostosować się do rosnących kosztów surowca. Sieci handlowe mogą z kolei przenosić część podwyżek na konsumentów, co wpłynie na inflację w sektorze żywnościowym.

  • Szansa dla polskich producentów rzepaku Polska jest jednym z największych producentów rzepaku w UE. Wzrost cen oleju słonecznikowego może zwiększyć konkurencyjność oleju rzepakowego, zarówno na rynku krajowym, jak i eksportowym. To otwiera przestrzeń dla promocji oleju rzepakowego jako alternatywy w przemyśle spożywczym.

 Szersze konsekwencje dla UE
  • Unia Europejska będzie musiała reagować na zmiany w bilansie handlowym Turcji.

  • Możliwe są większe przepływy oleju słonecznikowego z Ukrainy do Europy Środkowej, co zwiększy znaczenie korytarzy transportowych przez Polskę.

  • W dłuższej perspektywie może to wzmocnić rolę Polski jako hubu logistycznego dla olejów roślinnych w regionie.

 Wnioski dla polskiego rolnictwa i przemysłu

Spadek produkcji w Turcji nie jest tylko lokalnym problemem – to sygnał dla polskich rolników i przetwórców, że rynek olejów roślinnych wchodzi w okres większej zmienności. Polska powinna:

  • wzmacniać produkcję rzepaku i oleju rzepakowego, aby ograniczyć zależność od importu słonecznika,

  • monitorować ceny i kontrakty długoterminowe, aby zabezpieczyć stabilność dostaw,

  • aktywnie uczestniczyć w unijnych dyskusjach o bezpieczeństwie żywnościowym, zwłaszcza w kontekście importu z Ukrainy.

Ogólne Wnioski

Turcja wchodzi w sezon 2025/26 z bardziej ostrożnym bilansem olejów roślinnych. Dla Polski i innych krajów regionu oznacza to konieczność monitorowania cen oleju słonecznikowego i potencjalnych zmian w kierunkach importu. Stabilność podaży będzie zależeć od sytuacji w Ukrainie oraz polityki handlowej UE.

autor, Marek Kozak ppr.pl


POWIĄZANE

Copa-Cogeca ogłasza zwycięzców 6. Europejskiej Nagrody za Innowacje Spółdzielcze...

Czy wiesz, że istotą bezstresowego i owocnego sezonu żniw może być planowanie za...

Osiem największych organizacji zrzeszających krajowych producentów zwierzęcych w...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę