500 tys. zł - tyle potrzeba na zainstalowanie i utrzymanie elektronicznego systemu rekrutacji we wszystkich warszawskich szkołach. Od dzisiejszej decyzji radnych zależy, czy uczniowie będą mogli od tego roku rejestrować się do placówek przez Internet.
Urzędnicy z niepokojem odliczają upływający czas - jeżeli elektroniczna rekrutacja miałaby ruszyć jeszcze w tym roku, lada dzień muszą ogłosić przetarg. System objąłby swoim zasięgiem wszystkie warszawskie szkoły średnie.
W zeszłym roku podobne systemy wprowadzono w dwóch warszawskich dzielnicach - na Mokotowie i w Śródmieściu. Każdy kandydat rejestrował się przez Internet w domu lub w kawiarence internetowej i za jego pośrednictwem mógł sprawdzać swoje szanse w poszczególnych placówkach. W momencie, gdy wybrał jedną ze szkół, nie blokował miejsca już innym osobom. I choć założenie było słuszne, bałaganu nie dało się uniknąć. Np. na Mokotowie z opóźnieniem podawano wyniki rekrutacji. W Śródmieściu z kolei zdarzało się, że kandydaci otrzymywali od operatora systemu komunikat, że nie dostali się do szkoły, mimo że... rekrutacja się nie zakończyła.
Wprowadzenie systemu do wszystkich warszawskich szkół średnich na pewno usprawni rekrutację. Stolica zarządza obecnie ponad 400 szkołami ponadgimnazjalnymi. Zakup licencji i zainstalowanie systemu elektronicznej rekrutacji w tym roku ma kosztować 200 tys. zł. Dziś radni zadecydują, czy system zostanie w Warszawie wprowadzony.