Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ustawa o zamówieniach publicznych dyskryminuje studentów

2 sierpnia 2004

Rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego prof. dr hab. Tomasz Borecki wystąpił do Ministra Edukacji Narodowej i Sportu o nowelizację ustawy Prawo zamówień publicznych. Ustawa nie jest dostosowana między innymi do specyfiki takich instytucji jak szkoły wyższe. Pozbawiła studentów dostępu do pracy na własnych uczelniach, a na zakup szczurów laboratoryjnych trzeba organizować przetargi.

Ustawa wprowadziła wiele niekorzystnych dla szkół wyższych zmian prawnych. Między innymi Prawo zamówień publicznych znacznie ogranicza możliwość zatrudniania studentów w formie umowy zlecenia. Są to usługi powtarzające się okresowo, wobec których istnieje obowiązek ustalania wartości zamówienia. Zsumowana wartość tych usług przekracza równowartość 6 000 euro, wobec czego uczelnie zobligowane są do stosowania przepisów tej ustawy. Taki zapis prawa praktycznie uniemożliwia zatrudnianie studentów na własnej uczelni – ocenia dr inż. Władysław W. Skarżyński Dyrektor Administracyjny SGGW. Na całym świecie studenci pracują na własnych uczelniach. Dzięki temu dorabiają do stypendium, a także łatwiej wtapiają się w środowisko akademickie. Nasza uczelnia też starała się pomóc studentom i dlatego chętnie zatrudnialiśmy ich przy obsłudze szatni, portierni, basenu, archiwum biblioteki czy do sprzątania sal dydaktycznych – mówi W. Skarżyński. Po wprowadzeniu nowych przepisów musimy zawierać umowy o pracę, a na taką formę zatrudniania nie chcą godzić się sami studenci, gdyż stała praca dezorganizuje studia. My nie możemy im zaoferować pracy, którą mamy, a studenci odczuwają, że w tej nowej, niekorzystnej dla nich sytuacji wiele utracili z tego, co im SGGW oferowało. Dlatego Rektor T. Borecki wystąpił do Ministra Edukacji Narodowej i Sportu, żeby wycofać się z tych dość absurdalnych zapisów, które sprawiają, że Polska jest chyba jedynym krajem, w którym trzeba organizować przetargi publiczne na zatrudnianie własnych studentów – mówi dyrektor W. Skarżyński.

Specyfika szkół wyższych nie jest uwzględniona w ustawie Prawo zamówień publicznych także w wielu innych kwestiach, na przykład w przypadku badań naukowych. Natura badacza jest taka, że trudno organizować przetargi na prace badawcze, gdzie często wykonuje się jakieś czynności, czy urządzenia przeznaczone tylko do tej konkretnej pracy badawczej. Absurdalność tej ustawy szczególnie widać w przypadku takiej uczelni jak SGGW, gdzie na przykład prawo nakazuje organizowanie postępowania przetargowego na zakup szczurów zainfekowanych konkretną chorobą, a wykorzystywanych w badaniach naukowych. Takich „kwiatków” jest znacznie więcej.


POWIĄZANE

Rola mikrobiomu i diety w utrzymaniu zdrowych jelit Mikroorganizmy zamieszkują z...

Na różnych etapach życia nasze zapotrzebowanie na składniki odżywcze ulega zmian...

Związek Polskich Przetwórców Mleka zaprasza na bezpłatne szkolenie pt.: „Opakowa...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę