Już niedługo dyplomy absolwentów studiów wyższych będą uznawane w innych krajach. To znacznie ułatwi Polakom podejmowanie pracy na terenie całej Unii Europejskiej.
Projekt jest już od jakiegoś czasu przygotowywany w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku wejdzie w życie – mówi Józef Lepiech, dyrektor departamentu szkolnictwa wyższego MENiS. W rozporządzeniu najważniejszy jest suplement do dyplomu. To w nim zostanie dokładnie opisany program studiów. Prawdopodobnie w języku polskim i angielskim.
To po to, by nasze wykształcenie mogło być dokładnie zidentyfikowane i uznane w krajach Unii Europejskiej – wyjaśnia dyrektor Lepiech. Rozporządzenie rozszerzy także liczbę tytułów zawodowych nadawanych absolwentom studiów wyższych. Dyplom i tytuł są dowodem ukończenia studiów wyższych. Samo absolutorium nie daje wyższego wykształcenia – mówi Józef Lepiech.
Tytuł pozwala także zidentyfikować poziom wykształcenia: licencjacki, po studiach zawodowych i magisterski, po studiach akademickich. Licencjat to także studia wyższe, tyle że zawodowe. Można po nich skończyć dwuletnie studia uzupełniające magisterskie – wyjaśnia Józef Lepiech. - Do 2010 r. większość kierunków musi zostać podzielona na dwa lub nawet trzy stopnie: licencjata, magistra i doktora.
Każdy student więc będzie najpierw uzyskiwał stopień licencjata, a kontynuował studia lub nie.