Szkoła bez dotacji

Bez pensji, ale z opłaconym ZUS - tak pracują nauczyciele w Rzecinie. Pracują za darmo, bo chcą dotrwać do stycznia, kiedy to niepubliczna - od niedawna - placówka otrzyma dotację z Ministerstwa Edukacji.

Rzecino - wieś popegeerowska, około 400 mieszkańców. Od 50 lat jest tu szkoła podstawowa. To nasze małe centrum świata - mówią mieszkańcy. W lutym Rada Gminy postanowiła zlikwidować szkołę, ze względu na wysokie koszty utrzymania. 37 dzieci miało dojeżdżać do położonego kilka kilometrów dalej Rąbina.

Rodzice i nauczyciele postanowili jednak szkołę utrzymać - jako placówkę niepubliczną. Spóźnili się jednak z wnioskiem o dotację ministerialną; termin minął, gdy o likwidacji szkoły nie było jeszcze mowy. Dotacja będzie od stycznia. Do tej pory 10 nauczycieli postanowiło pracować za darmo. Wśród nich - pani Janina. W tej szkole uczy języka polskiego od 42 lat. Mówi, że nie wahała się ani chwili, czy podjąć pracę za darmo. Nauczyciele za własne pieniądze kupili kredę, dzienniki, podręczniki. By zaoszczędzić, sami też sprzątają szkołę. Znaleźli sponsora, który finansuje nauczycielom ZUS, a dzieciom z sąsiednich wiosek - dojazd do szkoły. Wójt rozkłada ręce i tłumaczy, że nie ma możliwości, by gmina wsparła szkołę finansowo. Założyciele szkoły zapewniają, że nie zabraknie im determinacji w utrzymaniu placówki i zapewnieniu uczniom wysokiego poziomu kształcenia.