Koniec z paleniem papierosów przez uczniów - uznała dyrekcja IX Liceum Ogólnokształcącym w Olsztynie i nakazała wstawić szklane drzwi... do męskich i damskich toalet. Dzięki temu nauczyciele i sprzątaczki widzą, czy w WC nie unoszą się kłęby dymu.
W każdej szkole jest miejsce, gdzie uczniowie ukrywają się, żeby na przerwie
zapalić papierosa. Latem są to zwykle okolice boiska, zimą - toalety. -
Uznałem, że już najwyższy czas, żeby skończyć z paleniem w szkole - mówi
Stanisław Gierba, dyrektor IX LO, który nakazał wstawić szklane drzwi wejściowe
do toalet, z których korzystają licealiści.
Jak przekonuje, wcześniejsze
próby ścigania palaczy przypominały zabawę w ciuciubabkę. - Nauczyciel musiał
zaglądać do kabin. To było krępujące dla obu stron - przekonuje dyrektor. -
Uczniowie przesiadywali tam pod pozorem korzystania z WC, a potem śmiali się,
że przechytrzyli nauczyciela. Dzięki szklanym drzwiom widać z korytarza, czy w
łazienkach nie unoszą się kłęby dymu i w razie czego można błyskawicznie
zareagować.
Opinie licealistów są podzielone: niepalący cieszą się,
bo łazienki są mniej zadymione, palący są źli, że muszą jeszcze bardziej kryć
się z paleniem.
Dyrektor Gierba znany jest z antynikotynowych pomysłów.
Rok temu, gdy sam nakrył palaczy w ubikacji, nakazał wszystkim klasom, by "same
znalazły sposób na rozwiązanie problemu". Uczniowie zaproponowali m.in.
wprowadzenie kar pieniężnych, prace społeczne na rzecz szkoły lub... stworzenie
palarni. A po pewnym czasie wszystko wróciło do normy.
- Nie mogę
pozwolić, żeby w szkole była palarnia, bo to niewychowawcze - przekonuje
Gierba. - Nie mogę też karać przyłapanych, bo zaraz odezwą się "obrońcy",
którzy powiedzą, że to zbyt błahy powód. Co najwyżej mogę wezwać rodziców
takiego delikwenta...
Z jednego pomysłu dyrektor nie rezygnuje -
chciałby wyświetlać filmy o szkodliwości palenia. Może to
zadziała?
Szklane drzwi w szkołach to olsztyńska specjalność. Od
września w LO VI szklane drzwi są we wszystkich klasach. Dzięki temu dyrektor
może kontrolować, jak zachowują się uczniowie i... nauczyciele w czasie
lekcji.