Masz zagraniczne stypendium? Uwaga! Być może będziesz musiał płacić podatek. Tego obawia się rzecznik praw obywatelskich prof. Andrzej Zoll i resort edukacji - pisze "Gazeta Wyborcza".
Zagraniczne stypendia co roku dostaje tysiące uczniów, studentów i naukowców.
Jeździmy na nie w ramach wymiany międzynarodowej, fundują je m.in.
stowarzyszenia i organizacje pozarządowe, Unia Europejska. Czy od tego roku
trzeba będzie zapłacić od zagranicznych stypendiów podatek? - zastanawia się
gazeta.
Sprawę zbadał właśnie rzecznik praw obywatelskich prof. Andrzej
Zoll. I nie ma wątpliwości, że po listopadowej nowelizacji ustawy o podatku
dochodowym będzie można ją tak interpretować, by pobierać podatek od
zagranicznych stypendiów - pisze "gazeta Wyborcza".
Napisał do ministra
finansów Andrzeja Raczko. Rzecznik wykazuje, że wszystko przez ( skreślenie
punktu zwalniającego z podatku dochody osób będących za granicą, które
przeznaczają na zakwaterowanie i ( przez ograniczenie (do tzw. równowartości 30
diet z tytułu podróży) zwolnienia z podatku dochodów ze stypendiów otrzymywanych
za granicą - podaje gazeta.
Tylko z unijnego programu Socrates wyjechało
w 2003 r. do zachodnich uczelni ok. 4 tys. naszych studentów. W tym roku ma ich
być nawet dwa razy tyle. Każdy dostaje ok. 200 euro gotówki na miesiąc. - Ale
stypendium to także darmowa nauka. Ona ma znacznie wyższą wartość - mówi
wiceminister edukacji prof. Tadeusz Szulc. - Mamy coraz więcej sygnałów, że
powstał casus, który umożliwi obłożenie tego podatkiem. Wszystko przez brak
precyzji w zapisach ustawy - mówi wiceminister Szulc - pisze "Gazeta
Wyborcza".