W poniedziałek studenci Szkoły Głównej Handlowej, a we wtorek także uczniowie mokotowskich szkół zabierają się za grabienie liści kasztanowców.
- Jest za ciepło, nie ma wiatru, liście nie chcą spadać - psioczyła
wczoraj młodzież ze Studenckiego Hufca Pracy przy Szkole Głównej Handlowej,
który włączył się do walki ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Liście spod 55
drzew z terenu i okolic uczelni wepchnięto do sto worków. Uczelnia odda je do
spalenia, bo to najtańsza i jak dotąd najskuteczniejsza metoda walki z pasożytem
atakującym kasztanowce.
Dziś (21 bm.) do akcji włączą się uczniowie z
ponad 20 mokotowskich szkół.