Ministerstwo edukacji przeanalizowało, ilu mamy studentów i czego się uczą. Okazało się, że choć uczelnie w ostatnich latach zaczęły znacznie ograniczać nabór na zarządzanie i marketing, to i tak właśnie ten kierunek dominuje, szczególnie w wyższych szkołach technicznych, rolniczych i ekonomicznych.
Marketingu i zarządzania uczy się co szósty polski student! Na toruńskim Uniwersytecie Mikołaja Kopernika - to też jest kierunek numer jeden. Tylko na pierwszym roku, na studiach dziennych, zarządzania i marketingu zacznie się uczyć 461 osób, a na zaocznych może nawet tysiąc.
Wystarczy na 20 lat
Ćwierć miliona osób w Polsce
studiuje merketing? To porażające. Gdzie oni znajdą pracę? - zastanawia się
dr Franciszek Bromberek z Akademii Techniczno-Rolniczej w Bydgoszczy. - Gdy
dowiedzieliśmy się, że już teraz specjalistów od marketingu mamy w Polsce tylu,
że wystarczyłoby na najbliższe 20 lat, ograniczyliśmy limity przyjęć - mówi.
Na pierwszy rok marketingu i zarządzania na budownictwie dostało się tu tylko
159 osób, a na marketing na wydziale rolniczym - 169. Dużo większym wzięciem
cieszy się mechanika i budowa maszyn (445 osób na pierwszym roku studiów
dziennych i zaocznych) oraz rolnictwo (313).
W kraju, zaraz za zarządzaniem, najpopularniejszym kierunkiem studiów jest pedagogika. Choć do szkół wchodzi niż i zapowiada się zwolnienia nauczycieli, to studenci uniwersytetów właśnie pedagogiki uczą się najchętniej. Za kilka lat nowo upieczonych nauczycieli będziemy mieć więcej niż informatyków i prawników razem wziętych. W październiku w samej tylko Akademii Bydgoskiej na pierwszym roku pedagogiki różnych specjalności zacznie się uczyć blisko 1000 osób. Na UMK - 388.
Na medycynie mało lekarzy
Na uniwersytetach najchętniej
studiuje się pedagogikę i prawo. W wyższych szkołach technicznych, poza
zarządzaniem i marketingiem - budowę maszyn i budownictwo. Uczelnie rolnicze
najwięcej studentów kształcą na rolnictwie, marketingu oraz technologii żywności
i żywienia człowieka.
W uczelniach ekonomicznych co trzeci student poznaje
tajniki zarządzania i marketingu, co czwarty zgłębia finanse i bankowość, co
piąty - ekonomię. Kto zdecydował się na AWF, to najczęściej studiuje wychowanie
fizyczne albo turystykę i rekreację. Na Akademii Medycznej wcale nie dominują
przyszli lekarze - na kierunku lekarskim jest co dziesiąty student AM, dużo
więcej jest na pielęgniarstwie (15,5 proc.) oraz na farmacji (14,9).
Więcej na zawodowych
Przybywa uczelni i studentów: trzy
lata temu na pierwszy rok studiów w Polsce dostało się 420 tys. osób, w ubiegłym
roku już 466 tys. Największy wzrost liczby chętnych do nauki odczuły wyższe
szkoły zawodowe wydające absolwentom dyplomy licencjackie. Powodzeniem cieszyły
się głównie szkoły państwowe - odnotowały wzrost o ponad 260 proc.! O prawie 80
proc. zwiększyła się liczba studentów I roku w uczelniach medycznych, o 30 proc.
w uczelniach rolniczych i o 20 proc. w uniwersytetach.
Teraz w kraju na wszystkich uczelniach i kierunkach uczy się w sumie blisko 1,8 mln osób, z tego 501 tys. na uczelniach prywatnych. 46 proc. kształci się w systemie dziennym, 54 proc. - studiuje zaocznie lub wieczorowo. Największym zagłębiem studenckim w Polsce jest województwo mazowieckie - w 86 szkołach wyższych uczy się ponad 362 tys. osób.