Z "Raportu o stanie bezpieczeństwa" opracowanego przez Kuratorium Oświaty we Wrocławiu wynika, że ponad 60 procent dzieci na Dolnym Śląsku nie czuje się bezpiecznie w szkole. Raport to rezultat anonimowej ankiety i mimo że wypełniło ją zaledwie tysiąc uczniów, to jest to bez wątpienia przerażający sygnał...
Ankieta zamieszczona była na stronach internetowych kuratorium od stycznia do czerwca. Wypełnili ją głównie uczniowie gimnazjów. 48% procent stwierdziło, że agresja i przemoc są w szkole zjawiskami nasilającymi się, 30 procent określiło je jako powszechne. 12 procent uczniów powiedziało, że agresja występuje rzadko, a 5 procent nie zajęło stanowiska. Jak wynika z raportu rówieśnicy najczęściej stosują wobec siebie agresję słowną, groźby, zastraszanie, rzadziej wymuszanie pieniędzy. Jako najczęstsze miejsce stosowania przemocy dzieci wymieniły szatnie i szkolne autobusy.
Ankiety i konkursy dobrze że są, ale na pewno nie wystarczą. Aby dzieci były bezpieczne muszą pomóc nam rodzice, mówią nauczyciele. Tymczasem - jak wykazała ankieta - tylko czterdzieści procent uczniów ze swoimi problemami zgłosiłaby się właśnie do rodziców. "Raport o stanie bezpieczeństwa" w ciągu najbliższych tygodni dostaną wszyscy dyrektorzy szkół podstawowych i gimnazjów na Dolnym Śląsku.