Podlaskie Kuratorium Oświaty rozesłało do wszystkich szkół list ministra edukacji informujący, że stosowana przez placówki oświatowe kara określana jako „zawieszenie” w prawach ucznia jest niezgodna z polskim prawem konstytucyjnym. Szkoły, które stosują tę karę, muszą wprowadzić zmiany w swoich statutach.
Jak wynika z informacji, które napływają do ministerstwa edukacji, jedną z kar stosowanych w wielu placówkach wobec wyjątkowo nieposłusznych uczniów jest „zawieszanie” ich w prawach. Często oznacza to zakaz wstępu przez kilka dni na teren szkoły. Minister przypomina, że jest to niezgodne z konstytucyjnym prawem do nauki.
– Przygotowaliśmy już projekt nowego statutu, w którym zostało zapisane, że szkoła może ukarać ucznia „zawieszeniem” go w niektórych jego prawach – mówi Jerzy Kozieł, dyrektor XI Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku. – Wiemy, że nie może to oznaczać zakazu przychodzenia na lekcje. Zresztą, tak na marginesie, dla niektórych uczniów byłaby to nie kara, tylko nagroda...
W statucie szkoły zapisano więc, że „zawieszenie” oznacza wykluczenie ucznia na jakiś określony czas z atrakcyjnych, nieobowiązkowych zajęć, czyli – jak wyjaśnia dyrektor Kozieł – np. z udziału w wycieczkach szkolnych, zawodach czy też dyskotekach.
Dyrektor Jadwiga Piotrowicz z podlaskiego Kuratorium Oświaty mówi, że taki zapis w statucie nie zostanie przez kuratorium zaakceptowany.
– Ucznia nie można bowiem w ogóle zawiesić w jego prawach – wyjaśnia dyrektor Piotrowicz. – Statut szkoły musi bardzo szczegółowo i precyzyjnie określać system kar stosowanych względem uczniów, jednak żadna z kar nie może być zawieszeniem ucznia w jego prawach.
Dyrektor Piotrowicz przyznaje, że do najczęściej stosowanych przez szkoły kar należą upomnienia i nagany.