Nauczyciele twierdzą, że nie mają dodatkowych pieniędzy za sprawdzanie prac, więc się nie spieszą
Mimo iż od chwili przeprowadzenia próbnych matur upłynęło już kilka tygodni, uczniowie skarżyskich szkół wciąż nie wiedzą, jakie uzyskali wyniki. W niektórych placówkach nauczyciele, zamiast sprawdzać prace, zastanawiają się, czy dostaną za to jakieś pieniądze.
Od dwóch tygodni próbujemy uzyskać konkretną odpowiedź, kiedy w powiecie
skarżyskim poznamy wyniki próbnych matur. Za każdym razem słyszymy, że w
przyszłym tygodniu. Wczoraj zniecierpliwieni udaliśmy się z tym pytaniem do
wicestarosty skarżyskiego Wiesława Gnata. Mnie też to denerwuje, że nie ma
jeszcze wyników próbnych matur. Uczniowie innych miast już dawno znają swoje
oceny - stwierdził wicestarosta Gnat. Poprosiliśmy go, by w naszej
obecności zadzwonił do szkół, w których uczniowie pisali próbne matury, i
dowiedział się, kiedy będą wyniki.
- Dyrektor I LO w Skarżysku
poinformował, że wyniki będą dopiero w połowie stycznia. Uczniowie z Zespołu
Szkół Ekonomicznych swoje noty poznają jeszcze w tym tygodniu, natomiast
dyrektor II LO zapowiedział, że wyniki będą najpóźniej do końca grudnia -
relacjonował wynik rozmów Wiesław Gnat. - Dyrektorzy tłumaczą się, że nie ma
ścisłej daty, do kiedy trzeba sprawdzić prace i podać wyniki, że nauczyciele nie
mają płacone za sprawdzanie próbnych matur, więc się nie spieszą - mówił
Gnat. Zapytaliśmy, czy nie niepokoi go takie podejście pedagogów do sprawy.
- Jestem tą sytuacją oburzony. Zarówno nauczyciele, jak i uczniowie
powinni traktować próbną maturę jako pewnego rodzaju test. Wyniki powinny być
jak najszybciej, aby młodzież wiedziała, jakie i z czego ma braki, by ferie
mogła poświęcić na nadrobienie zaległości. Zrobię wszystko, by wyniki matur były
znane jeszcze przed pierwszym stycznia 2005 roku - obiecał
Gnat.