Minister edukacji Krystyna Łybacka poinformowała, że od nowego roku wszyscy niewidomi i niedowidzący uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów będą mieli podręczniki dostosowane do ich potrzeb. Na razie takie podręczniki posiadają, ale tylko do niektórych przedmiotów, uczniowie szkół podstawowych, z braku środków nie ma podręczników dla uczniów II i III klasy gimnazjum.
Uczniów niewidomych i niedowidzących, którzy potrzebują podręczników dostosowanych do ich potrzeb i możliwości, tj. drukowanych systemem Braille'a lub powiększoną czcionką, w szkołach podstawowych i gimnazjach uczy się ok. 3,2 tys. W szkołach podstawowych w roku szkolnym 2001/2002 uczyło się 2,3 tys. uczniów niewidomych lub niedowidzących, w tym 1,6 tys. w szkołach ogólnodostępnych; w gimnazjach – ok. 670 uczniów, w tym 520 w szkołach ogólnodostępnych; 250 dzieci uczyło się indywidualnie.
Nauczyciele i rodzice, którzy chcą pomóc niewidomym i niedowidzącym dzieciom sami opracowują materiały potrzebne do nauki, przepisują "w brajlu" lub kserują w powiększeniu niezbędne fragmenty podręczników.
Z rezerwy ogólnej budżetu państwa trafiło do ministerstwa 3,7 mln zł, zaspokojono w ten sposób część potrzeb. Jednak, jak zaznacza minister edukacji otwarta jednak była ciągle sprawa podręczników do gimnazjów. Prognozy są jednak obiecujące, udało się bowiem wygospodarować jeszcze 6,2 mln zł. Środki te pochodzą z ministerialnej rezerwy na reformę edukacji, w tym podwyżki dla nauczycieli. Po raz pierwszy w październiku, przy podwyżkach wprowadziliśmy zasadę liczenia pieniędzy na głowę nauczyciela. Dzięki temu żaden z samorządów nie musiał dołożyć do podwyżek ani złotówki. Mieliśmy za to raz pierwszy w historii zwroty pieniędzy. Ze zwrotów, z tzw. sum nie wygasających, są środki na podręczniki do gimnazjów – zapewniła Krystyna Łybacka.
Z wygospodarowanych funduszy część przekazana zostanie na dofinansowanie czasopism dla dzieci niewidomych: "Promyczka" "Światełka".
Druk jednego egzemplarza podręcznika brajlowskiego kosztuje nawet do 1500 zł. Podręczniki są kilkutomowe. Każdy z nich kosztuje 300-500 zł i waży ok. pół kilograma.