Uczniowie liczą dni do matury, a nauczyciele pieniądze. Dydaktycy nie chcą sprawdzać prac maturalnych za stawki zaproponowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.
W tym roku na Dolnym Śląsku maturę ma pisać 44 tys. uczniów. Harmonogram egzaminów znany jest już w każdej szkole. I żaden nauczyciel nie odmówi dyrektorowi pracy przy egzaminie. Problemem może być sprawdzenie prac. Nauczyciele mają sprawdzać pisemne prace maturalne tylko w weekendy, a w tygodniu prowadzić lekcje z młodszymi klasami.
Najwięcej prac do sprawdzenia będzie z angielskiego i WOS-u - młodzież te przedmioty zdaje najchętniej. Chociaż anglistom zaproponowano w tym roku wyższe stawki, to i tak nie są one dla nich atrakcyjne. Pewne jest, że na matury skarb państwa wyda w tym roku 3 mln zł.