W tym roku szkolnym uczniowie nawet młodszych klas będą uczyli się o... korupcji.
Temat obowiązuje na wszystkich lekcjach - od godziny wychowawczej, przez geografię, chemię, język polski, po wychowanie fizyczne. Metody i formy omawiania tematu korupcji mogą być różne, np. dyskusja, literatura czy spotkanie z prawnikiem. Taki obowiązek od 1 września wprowadziło Ministerstwo Edukacji. Chodzi o to, aby społeczeństwo polskie nauczyć etyki i kształtować dobre nawyki wśród młodzieży.
Oto jak pedagodzy zamierzają przybliżyć uczniom temat korupcji.
- Uważam, że szkoła generalnie nie powinna uczyć o korupcji - mówi Jadwiga Tkaczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej im. UNICEF. - Dlatego zamierzamy omawiać raczej problem moralnych wyborów, postępowania zgodnie z prawem niż samych łapówek.
Jak podkreśla dyrektor Tkaczyk, takie tematy w szkole zawsze były omawiane na godzinach wychowawczych. Teraz będą musieli się z nimi zmierzyć również nauczyciele innych przedmiotów.
W gimnazjum i liceum im S. Batorego temat korupcji na pewno pojawi się na lekcjach etyki i przedsiębiorczości, ale o szczegółach jeszcze nic nie wiadomo. Podobnie jest w większości szkół. Dyrektorzy czekają na pomysły nauczycieli na lekcje o korupcji.