Szkoła bez nudy i stresu. Wyposażona w sprzęt komputerowy i dostęp do internetu. To obietnica dla uczniów. Dla nauczycieli - podwyżki już w październiku, czyli dwa miesiące wcześniej niż było to zapowiedziane.
Ogólnopolska inauguracja roku szkolnego, na którą przyjechali premier Leszek Miller i minister edukacji Krystyna Łybacka odbyła się w Szkole Podstawowej im. Stefana Żeromskiego w Mąchocicach-Scholasterii (Świętokrzyskie). W ten sposób powitano 6,5 mln uczniów, którzy po wakacyjnej przerwie wrócili do polskich szkół. Premier w czasie konferencji prasowej z udziałem dzieci wspominał swoje szkolne czasy. Przyznał się, że nie lubił matematyki i innych ścisłych przedmiotów, ale za to bardzo dobrze pisał wypracowania.
Jednak najważniejsza informacja jaką przekazał premier Miller dotyczyła zaległych podwyżek dla nauczycieli. Według wyliczeń oświatowych związków zawodowych chodzi o podwyżkę rzędu 300 zł brutto. Tzw. III etap podwyżek zapisany w Karcie nauczyciela zamrożono – z powodu kłopotów budżetowych – do końca 2002 roku. Sejm zapisał jednak w ustawie budżetowej, że jeżeli dochody z podatku VAT okażą się wyższe od planowanych, to 350 mln zł w pierwszej kolejności trafi do portfeli nauczycieli.