Pierwszy dzień matur przebiegł w poniedziałek bez zakłóceń. 317 tys. uczniów zdawało egzaminy ustne: muszą to być obowiązkowo język polski i obcy. Matury ustne potrwają do 29 kwietnia.
W tym roku na maturze z polskiego nie było losowania kartki z trzema tematami - uczniowie prezentowali temat, który wybrali sobie we wrześniu. "Kiedy idzie się ulicą i słyszy, jak mówią nastolatki, to chyba nikt nie ma wątpliwości, że zmuszenie ich do przygotowania wypowiedzi językiem literackim jest potrzebne. Dzięki nowej formie egzaminu z polskiego uczniowie muszą zastanowić się, jak ładniej wyrazić to, że coś jest trendy" - powiedział Sawicki.
Podobnie wygląda egzamin z języka narodowego (uczniowie, którzy chodzą do szkół mniejszości narodowych, muszą obowiązkowo zdawać pisemnie i ustnie język mniejszości - przyp. PAP). W Hajnówce i Bielsku Podlaskim 268 uczniów na ustnej maturze z białoruskiego prezentuje m.in. białoruską obrzędowość weselną, twórczość artystów białoruskich na Podlasiu czy "tragizm epoki stalinizmu".
Oceny z części ustnej uczniowie poznają w dniu egzaminu. Żeby zaliczyć język polski i obcy na poziomie podstawowym, uczeń musi zdobyć 30 proc. punktów. Osoby, które zdecydują się po części podstawowej zdawać egzamin z języka na poziomie rozszerzonym, zaliczają egzamin bez względu na wynik, jaki osiągną (wystarczy zdobyć 1 proc. punktów). Ocena wystawiona przez komisję egzaminacyjną jest ostateczna.