Z nazw przedszkoli specjalnych i szkół specjalnych znikną określenia "specjalne". Nie będzie można także umieszczać w nazwach szkół określeń zawierających rodzaj niepełnosprawności uczniów, takich jak "dla słabowidzących".
Zakłada to nowelizacja rozporządzenia ministra edukacji w sprawie ramowych
statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół. Weszła ona w życie
pierwszego września.
Zniknięcie z nazw placówek określenia "specjalne"
oznacza konieczność usunięcia go także z tablic na budynkach, pieczęci,
świadectw, legitymacji szkolnych, a także sztandarów.
Zgodnie z
rozporządzeniem, organy prowadzące mają trzy miesiące na wprowadzenie zmian w
nazewnictwie placówek.
Zmiana nazw nie pociągnie za sobą zmian "wewnątrz"
szkół. Nadal będą w nich obowiązywać inne niż w zwykłych szkołach programy
nauczania, metody pracy z uczniami. Nauczyciele w nich zatrudnieni nadal będą
otrzymywać dodatki do pensji.
Nowelizacja rozporządzenia została
podyktowana koniecznością dostosowania nazw do standardów obowiązujących w Unii
Europejskiej. Przeciwko określeniu "specjalne" w nazwach placówek oświatowych
występowali też rodzice w listach do Rzecznika Praw
Obywatelskich.