Około 170. łódzkich nauczycieli straci pracę. To z powodu niżu demograficznego. W szkołach podstawowych jest za dużo fizyków, geografów, chemików oraz nauczycieli nauczania zintegrowanego.
W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 7 - w dawnej „samochodówce” redukcja dotknęła 28. nauczycieli. Dyrektor szkoły mówi, że starał się tak przeprowadzić cięcia aby jak najmniej nauczycieli zwolnić. Tak naprawdę szkolne mury opuściło 10 pedagogów. Pozostałym zmniejszono etaty.
Najwięcej nauczycieli straci pracę w szkołach podstawowych. Zwolnieni będą fizycy, chemicy i geografowie. W szkołach podagimnazajlnych wymówienia dostaną przed wszystkim nauczyciele zawodu, którzy do tej pory prowadzili zajęcia praktyczne.
W Wydziale Edukacji Urzędu Miasta Łodzi nikt o zwalnianych nauczycielach nie chciał z nami rozmawiać. W rozmowie telefonicznej dyrektor wydziału powiedział nam tylko, że za wcześnie mówić o redukcji etatów. Tak na prawdę o zwolnieniach sami zainteresowani dowiedzą się dopiero na początku września. Ale czy dla niektórych nie będzie już za późno?