"Dotacje dla szkół na projekty rozwojowe" - taką nazwę nosi projekt przygotowywany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich Unii Europejskiej.
Środki finansowe na realizację projektu (w wysokości 75 mln euro) pochodzić
będą z Europejskiego Funduszu Społecznego oraz budżetu państwa, zgodnie z
zasadą, że 75 proc. sumy pochodzi z Funduszu, 25 proc. to wkład krajowy -
informuje ministerstwo na stronie internetowej.
Wspierane będą m.in.
inicjatywy dotyczące rozwijania podstawowych umiejętności uczniów, umożliwienia
im uczestnictwa w zajęciach dodatkowych, pomocy tym, którzy mają trudności w
nauce (szczególnie pochodzącym z obszarów wiejskich) oraz dostosowywania
programów kształcenia do potrzeb lokalnych rynków pracy.
Zgodnie z
informacją zamieszczoną na stronie internetowej, realizacja projektu przebiegać
będzie we współpracy z samorządami i społecznościami lokalnymi. Dofinansowywane
projekty powinny być wkomponowane w lokalne lub regionalne strategie rozwoju.
Projektodawcami, wyłanianymi w drodze konkursu, będą organizacje pozarządowe. W
realizacji projektu uczestniczyć może docelowo 5 tys. szkół.
"Został
wynegocjowany już dokument programowy, w którym ten typ projektu się znajduje.
Znamy więc ogólne założenia, wiemy czego mniej więcej mają dotyczyć programy,
wiemy, kto powinien je realizować" - powiedziała Monika Mirosławska z
Departamentu Strategii Edukacyjnej i Funduszy Strukturalnych
MENiS.
Poinformowała, że 5 listopada odbędzie się konferencja dla
potencjalnych projektodawców: zarówno przedstawicieli organizacji pozarządowych,
jak i przedstawicieli różnych instytucji edukacyjnych.
"Po konferencji
chcielibyśmy doprowadzić do powstania grupy roboczej w skład, której weszłyby
zainteresowane organizacje oraz przedstawiciele samorządu lokalnego, tak aby
wspólnie wypracować najlepszy sposób wdrażania projektu" -
dodała.
Strona polska chce, aby realizacja projektu rozpoczęła się już w
2004 roku.
"To jest duży projekt, zależy nam, by ruszyć z nim jak
najwcześniej" - powiedziała Mirosławska.