Studenci lubelskich uczelni protestowali w środę przeciwko wysokim - ich zdaniem - cenom biletów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Urządzili happening wykpiwający prezesa MPK Jacka Miłosza. Pod hasłem "Podaj grosza dla Miłosza" zbierali datki do puszek.
Kilkunastu studentów przy wyciu syreny i okrzykach "Podaj grosza dla Miłosza" chodziło po miasteczku akademickim z puszkami na datki. Nieśli transparenty, na których prezentowane były "rozwinięcia" skrótu MPK, m.in. "Monopol Pompowania Kasy", "Machlojka Przekręt Kant", "Mordercza Podwyżka Kosztów".
"Chcemy zwrócić uwagę, że ceny biletów w tym mieście dla studentów są za wysokie, a zwłaszcza likwidacja biletów sieciowych uderza w kieszeń studenta" - powiedział Jerzy Sulikowski z samorządu studentów Akademii Rolniczej w Lublinie.
Lubelscy studenci nie zgadzają się na nowe taryfy za przejazdy, które MPK w Lublinie wprowadziło od pierwszego sierpnia. Bilet na przejazd w granicach administracyjnych miasta kosztuje 1,30 zł, a ulgowy 1,25 zł. Za bilet miesięczny na jedną linię w granicach administracyjnych miasta trzeba zapłacić 52 zł za normalny, a 50 zł za ulgowy. Bilet miesięczny na dwie linie kosztuje odpowiednio dwa razy drożej. Nie ma biletu na wszystkie linie, tzw. sieciówki.
Rozmowy studentów z prezesem MPK, prowadzone od kilku tygodni, nie przyniosły rezultatów. "Pan prezes proponuje nam bilet sieciowy za 125 zł. To jest za drogo. Przed podwyżką taki bilet kosztował nas 55 zł. W innych miastach Polski sieciówki kosztują ok. 50 zł " - powiedział Piotr Breś z samorządu studentów Politechniki Lubelskiej.
Dyrektor ekonomiczno-handlowy MPK Grzegorz Jasiński powiedział, że MPK jest "na etapie badania rynku" a sieciówki być może wrócą. "Prezydent powołał pełnomocnika ds. modernizacji systemu miejskiego transportu zbiorowego. Ma on opracować kompleksowy system komunikacji w mieście i MPK się do niego zastosuje" - powiedział.
W Lublinie jest pięć wyższych uczelni państwowych. W mieście studiuje ok. 80 tys. studentów. Prywatne autobusy, których jednak jest mało, wożą studentów za złotówkę.