Liceum ogólnokształcące w rok, a technikum w dwa lata - zachęca prywatna firma wszystkich tych, którzy chcą szybko zdobyć wykształcenie. – To wyciąganie pieniędzy, bo ukończyć szkołę średnią w tak krótkim czasie mogą jedynie geniusze – uważają olsztyńscy nauczyciele.
Lakoniczne ogłoszenia o możliwości szybkiego zdobycia średniego wykształcenia pojawiły się w lokalnej prasie. Firma - nie podając swojej nazwy - obiecuje, że każdy, kto przez rok będzie uczestniczył w organizowanych przez nią wieczornych i weekendowych kursach, zdobędzie świadectwo ukończenia liceum ogólnokształcącego. W przypadku technikum na naukę potrzeba dwóch lat.
Firma nie stawia żadnych warunków, poza tym że trzeba mieć ukończoną szkołę podstawową i zapłacić za semestr 750 zł.
Nabór rozpoczyna się już w najbliższy weekend.
Jak ustaliliśmy, kursy będą się odbywać w Zespole Szkół Energetyczno-Mechanicznych w Olsztynie. – Zajęcia odbywają się pod patronatem tej właśnie szkoły – przekonuje kobieta, która odebrała telefon komórkowy podany w ogłoszeniu.
– Wynajmujemy tej firmie jedynie pomieszczenia, z całą inicjatywą nie mamy nic wspólnego – ripostuje Grażyna Chołowieńko, dyrektor "Energetyka".
Firma informuje również, że zajęcia prowadzą olsztyńscy nauczyciele. Pomija jednak fakt, że każdy z uczestników kursu musi później zdać egzamin przed Państwową Komisją Egzaminacyjną. W ten sposób trzeba zaliczyć każdy przedmiot wymagany programem szkoły średniej. Koszt egzaminu z jednego przedmiotu to ok. 50 zł. Dopiero po zdobyciu wszystkich zaliczeń można przystąpić do matury.
Mimo to oferta prywatnej firmy może się dla wielu okazać kusząca. W tradycyjnych liceach dla dorosłych nauka trwa od trzech do czterech lat. Podobnie jest w przypadku zaocznych i wieczorowych techników.
Olsztyńscy nauczyciele są zdania, że taka oferta to nic innego, jak wyciąganie od kursantów pieniędzy. – Żeby w tym systemie kształcenia ukończyć szkołę średnią, trzeba być wyjątkowo zawziętym i systematycznie uczyć się w domu – uważa dyrektor Chołowieńko. – Na kursach tych możemy co najwyżej się dowiedzieć, czego należy się uczyć.
Podobnego zdania jest Halina Sarnowicz z prywatnego liceum dla dorosłych Eprom w Olsztynie. – Jeśli ktoś nie zdołał przyswoić materiału szkoły średniej w ciągu czterech lat, a próbuje zrobić to w ciągu roku, to musi być bardzo wybitny – mówi Sarnowicz.
Warto zaznaczyć, że do egzaminu państwowego można przystąpić nie kończąc wcześniej żadnego kursu.
– Mimo że działalność tej firmy jest póki co zgodna z prawem, to nie jest to nic innego, jak wyciąganie pieniędzy – ocenia dyrektor jednego z olsztyńskich liceów. – Na dodatek ogłoszenia wprowadzają ludzi w błąd, bo firma zapewnia, że można szybko zdobyć wykształcenie. Gdyby rzeczywiście było to takie proste, tradycyjne szkoły nie byłyby potrzebne.