O preferencyjny kredyt studencki mogą starać się po raz pierwszy w tym roku akademickim także studenci na studiach doktoranckich. Przysługuje im, podobnie jak innym studentom, 600 zł miesięcznie. 15 listopada upływa termin składania wniosków o pożyczkę - przypomniał po wtorkowym posiedzeniu rządu wiceminister edukacji Tadeusz Szulc.
- Jeśli ktoś zdecyduje się na studia doktoranckie, ma prawo, podobnie jak
na studiach licencjackich czy magisterskich, do kredytu - powiedział
Szulc.
Kredyt przysługuje studentom uczącym się na uczelniach państwowych
i prywatnych, którzy rozpoczną naukę przed ukończeniem 25 lat. Pożyczka
udzielana jest na okres studiów i wypłacana w ratach przez 10 miesięcy w roku.
Spłata kredytu rozpoczyna się po dwóch latach od ukończenia studiów.
20
proc. zaciągniętego kredytu może zostać umorzone, jeśli kredytobiorca znajdzie
się w grupie najlepszych absolwentów swojej uczelni. Zwolnione częściowo lub
całkowicie z jego spłaty mogą być osoby w trudnej sytuacji
życiowej.
Wnioski o przyznanie kredytów studenci mogą składać do 15
listopada w jednym z 8 banków (Bank Gospodarki Żywnościowej, Bank Ochrony
Środowiska, PEKAO S.A., Bank Polskiej Spółdzielczości, Bank Zachodni WBK,
Gospodarczy Bank Wielkopolski, Kredyt Bank, PKO Bank Polski).