Trzydziestu milionów złotych brakuje na oświatę w budżecie Krakowa. Pieniędzy nie ma na remonty, pomoce naukowe i wyposażenie szkół. Programy nauczania także nie są jeszcze dopracowane, zwłaszcza jeśli chodzi o szkoły średnie. W takiej atmosferze spotkali się dyrektorzy i przedstawiciele kuratorium. Za pięć dni rozpoczyna się nowy rok szkolny.
Pieniędzy nie ma na remonty, pomoce naukowe i wyposażenie szkół
Zespół
Szkół Integracyjnych numer 7 w Krakowie. Nowy rok nie zapowiada się tu
optymistycznie. Pieniędzy na utrzymanie ogromnych budynków jest o połowę mniej
niż w latach ubiegłych. Na pomoce naukowe i remonty funduszy nie ma wcale.
Problemy finansowe to nie wszystko. Nauczyciele szkół średnich zostali ostatnio zaskoczeni przez ministerstwo propozycją wprowadzenia od września nowego przedmiotu: przygotowania do kształtowania postaw antykorupcyjnych.
Rodzice uczniów mają za to kłopot z podręcznikami, a raczej z ich ceną. Pierwszoklasiści z ubogich rodzin mogą liczyc na pomoc budżetu państwa. O uczniach pierwszych klas gimnazjów pomyślało wydawnictwo. Chce każdej klasie podarować cztery komplety podręczników.
Na taką pomoc nie mogą jednak liczyć szkoły. W budżecie miasta brakuje na oświatę 30 milionów złotych. Mimo wszystko trzeba będzie jakoś gospodarować
Magistrat pociesza, że w ciągu roku szkolnego postara się przekazać brakujące pieniądze. Przyrzec tego jednak nie może.