Uczniowie kompletują podręczniki, tymczasem nauczyciele - przynajmniej niektórzy- nie są pewni czy będą mieli gdzie pracować. Problem dotyczy szkół zawodowych, które cieszą się małym zainteresowaniem uczniów.
Słabe zainteresowanie zawodówkami trwa już od kilku lat. Teraz jednak młodzież zdecydowanie wybrała szkoły maturalne - ogólniaki i technika. To efekt reformy i rynku pracy - mówią władze oświatowe. W szkołach tych zdecydowanie spadło zainteresowanie zawodami stolarza, introligatora, drukarza, fryzjera a nawet sprzedawcy. Mniej klas - to brak pracy dla nauczycieli- głównie zawodu. Dyrekcja szkół zawodowych stara się jakoś uporać z tym problemem. By utrzymać miejsca pracy w tych szkołach są planowane w przyszłości licea uzupełniające. Będą mogli się w niej uczyć osoby, które chcą kontynuować naukę po zawodówce.
Na Kujawach i Pomorzu zaplanowano w tym roku utworzenie 336 oddziałów w szkołach zawodowych. Od września ruszy ich jednak o ponad 100 mniej.