W przyszłym roku akademickim o stypendia będą mogli ubiegać się wszyscy studenci, niezależnie od formy studiów. Wysokość dochodu uprawniającego do otrzymania stypendium socjalnego ustali uczelnia, ale maksymalnie nie będzie on mógł przekroczyć 569 zł.
Przyjęta jednomyślnie przez Sejm nowelizacja ustaw: o szkolnictwie wyższym, o wyższych szkołach zawodowych oraz o pożyczkach i kredytach studenckich prawo do ubiegania się o stypendia socjalne i naukowe przyznaje studentom studiów dziennych, wieczorowych, zaocznych i eksternistycznych uczelni publicznych oraz niepublicznych, a także osobom cywilnym uczącym się w uczelniach wojskowych.
Posłowie przyjęli poprawkę Senatu zwalniającą studentów z konieczności składania wniosków o stypendium za wyniki w nauce. Uczelnia powinna je przyznawać na podstawie wysokich ocen semestralnych – powiedziała Maria Nowak, poseł sprawozdawca. Wysokość dochodu uprawniającego do otrzymania stypendium socjalnego będzie ustalała uczelnia, ale nie będzie on mógł przekroczyć 569 zł. Taki przepis dyskryminuje studentów mających dochód większy niż 570 zł, ale za mały na studiowanie – ocenił Szymon Szadkowski z zarządu Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. W obecnej sytuacji finansowej ustalenie minimalnej kwoty dochodu uprawniającej do ubiegania się o stypendium nie jest wskazane – stwierdziła Maria Nowak.
Na wniosek Senatu do średniej wysokości dochodu na osobę w rodzinie studenta nie będą jednak wliczane zapomogi przyznawane z przyczyn losowych. Student będzie mógł otrzymać zapomogę dwa razy w roku akademickim, a nie, jak uchwalił pierwotnie Sejm, raz w semestrze. Ustawa pozwala także decydować studentowi o tym, czy stypendium mieszkaniowe wyda na akademik czy na stancję, podwyższa wysokość kredytów z 460 zł do 600 zł i wydłuża termin ich spłaty o rok. Z drugiej strony jednak znosi dopłaty do posiłków. Prawo do kredytu zyskają również osoby na studiach doktoranckich i studenci cywilni uczelni wojskowych. Znowelizowana ustawa ma wejść w życie 1 października 2004 r. Teraz trafi do podpisu prezydenta.