Dziewięciu uczniów Gimnazjum nr 2 w Łęcznej (Lubelskie), którzy dręczyli nauczyciela angielskiego, będzie poddanych pod nadzór kuratora.
Uczniowie będą też musieli przeprosić anglistę i pracować co najmniej przez 2
godz. miesięcznie na rzecz osób niepełnosprawnych.
O środkach
wychowawczych jakie zastosował wobec gimnazjalistów lubelski sąd dla nieletnich
poinformowała dziennikarzy rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara du
Chateau.
Sąd uznał, że uczniowie dopuścili się czynów karalnych - grozili
nauczycielowi pobiciem, rzucali w niego różnymi przedmiotami, szarpali za włosy
i ubranie, pluli na niego. Trwało to od września 2003 r. do lutego ubiegłego
roku. Robili tak uczniowie pierwszej i drugiej klasy, którzy mieli wtedy po 13 i
14 lat.
W lutym ubiegłego roku anglista podczas lekcji uderzył jednego z
uczniów kilkakrotnie w twarz. Został za to dyscyplinarnie zwolniony z
pracy.
Sankcje wobec uczniów będą stosowane do osiągnięcia przez nich
pełnoletniości. Kurator co kwartał będzie składał sądowi sprawozdania o ich
zachowaniu. Sąd może skrócić czas stosowania wobec uczniów tych
środków.
Sąd dostrzegł przejawy demoralizacji w zachowaniach uczniów.
"Nadzór kuratora to dość dolegliwy środek. Jego zastosowanie ma na celu
przede wszystkim zapobieganie dalszej demoralizacji nieletnich" -
powiedziała du Chateau.
"Ma to na celu także danie satysfakcji
pokrzywdzonemu, który długo był szykanowany przez uczniów. Ich zachowanie było
nastawione na dokuczenie mu. Było to zachowanie ze strony nieletnich absolutnie
złośliwe i lekceważące wobec nauczyciela" - dodała.
Orzeczenie jest
nieprawomocne. Sprawa toczyła się przy drzwiach zamkniętych.