Jedni żałują, inni się cieszą. Ci pierwsi to uczniowie z województwa lubelskiego, pomorskiego, śląskiego, warmińsko-mazurskiego i podkarpackiego – w poniedziałek znów muszą pójść do szkoły. Z kolei dla dzieci z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego właśnie zaczynają ferie.
Nowej fali turystów z największą niecierpliwością wyczekują właściciele
ośrodków wypoczynkowych. Na przykład w Bieszczadach dotychczas tłoku nie było.
Najwięcej dzieci przyjedzie prawdopodobnie dopiero w połowie lutego - wtedy
ferie zaczną się dla uczniów z Mazowsza i Dolnego Śląska. To oni są
najczęstszymi gośćmi w Bieszczadach.
Z kolei na stoku w podlubelskim
Rąblowie – oblężenie. Warunki do jazdy wymarzone. Uczniowie wypoczywają, wolnego
nie ma natomiast policja. Więcej patroli na drogach ma zapewnić zarówno
bezpieczny powrót dzieci z zimowisk, jak i dojazd do miejsc
wypoczynku.