aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Czynniki wpływające na wyniki wylęgu

26 kwietnia 2002

Dr Krystyna Ewa Gawęcka
Instytut Zootechniki – Oddział Badawczy Drobiarstwa
Zakrzewo

W dobrze prowadzonej wylęgarni, w której zapewnione są optymalne warunki we wszystkich ogniwach cyklu produkcyjnego wylęga się około 88-90 % piskląt. W przypadku obniżenia się wskaźników wylęgowości oraz pogorszenia jakości i żywotności piskląt należy odnaleźć tego przyczynę. W większości przypadków zespół różnych czynników jest powodem obniżonej wylęgowości piskląt.


Higiena

Przy intensywnym eksploatowaniu wylęgarni wymagane jest zachowanie wysokiego stopnia bezpieczeństwa biologicznego i higieny, aby nie dopuścić do pojawienia się w niej jakichkolwiek zarazków i wystąpienia chorób. Dla utrzymania na stałym poziomie dobrych wyników wylęgu należy pamiętać, że

  • program higieny powinien przede wszystkim dążyć do zachowania maksymalnej czystości w wylęgarni oraz, że konieczna jest
  • systematyczna konserwacja sprzętu i zapobieganie wszelkim awariom.

Wiadomo, że zdrowe kury produkują lepszej jakości jaja wylęgowe, a wylęgarnia znajduje się w centrum wszelkich działań, dlatego powinna być czysta, prawie tak, jak sala operacyjna w szpitalu. Ważna jest też jej lokalizacja i sąsiedztwo. Powinna być tak usytuowana, aby możliwa była jej dalsza rozbudowa i jednocześnie dostatecznie oddalona od ferm drobiarskich, które mogą stanowić potencjalne źródło zarazków chorobotwórczych. Zdarza się bowiem, że w czasie budowy wylęgarnia znajduje się poza granicami miasta, ale po jakimś czasie zostaje otoczona przez budynki mieszkalne co powoduje wzrost możliwości zakażeń i pogorszenia się wentylacji oraz jednocześnie staje się uciążliwa dla otoczenia.


Zakażenie w wylęgarni

Jednym z większych problemów dużych i małych wylęgarni są zakażone i eksplodujące jaja (zbuki). Są one skutkiem niewłaściwego postępowania na fermie w wyniku czego jaja zbyt długo przebywają w gniazdach – często brudnych, lub na ściółce, co umożliwia bakteriom przeniknięcie do ich wnętrza. Im dłużej jajo przebywa w gnieździe, tym więcej bakterii gromadzi się na skorupie. Po zniesieniu jajo powinno się znajdować w czystym, chłodnym i suchym środowisku. Pory znajdujące się w skorupie potrzebne są podczas rozwoju zarodka do jego oddychania, ale jednocześnie mogą być dla niego źródłem zagrożenia, gdyż umożliwiają bakteriom, toksycznym gazom i parze wodnej przenikanie do wnętrza jaja. Rozkład gnilny i zbuki są bezpośrednim wynikiem zakażenia jaj. Stwierdzono, że najczęściej eksplodują jaja dwutygodniowe, które mogą zainfekować inne jaja znajdujące się w aparacie lęgowym, a w klujniku świeżo wylężone pisklęta.

Uważa się, że w 40 tygodniu życia stada rodzicielskiego ilość jaj zakażonych nie powinna przekraczać 0,5 %. Należy pamiętać, że nie wszystkie zakażone jaja eksplodują, zwykle 1-2 sztuki na 5.000 jaj nałożonych. Jeśli ilość ta zostanie przekroczona należy zweryfikować program czyszczenia i dezynfekcji pod kątem zwiększenia skuteczności środków dezynfekcyjnych.

Innym problemem w wylęgarniach jest zakażenie grzybem aspergillus, który praktycznie występuje wszędzie. Rozwija się on szczególnie dobrze w środowisku ciepłym i wilgotnym, z dostępem do dużej ilości tlenu, tak więc warunki środowiskowe wylęgarni są dla niego idealne. Podstawowym i prawie jedynym rozwiązaniem powstrzymującym rozwój tego grzyba jest utrzymanie wysokiego poziomu higieny w wylęgarni.


Żywienie ptaków hodowlanych

Pasza stosowana w żywieniu stad rodzicielskich i jej skład nie tylko wpływają na produkcję i zdrowotność ptaków, ale także na zapłodnienie jaj i odżywianie zarodka przez 21 dni. Wskaźniki wylęgowości i przeżywalność piskląt w okresie pierwszych godzin ich życia zależą od żywienia kur rodzicielskich.
Ważnym czynnikiem przy wyborze paszy jest cena, należy jednak pamiętać o tym, że nawet niewielkie oszczędności na paszy dla niosek hodowlanych mogą okazać się bardzo kosztowne w późniejszym okresie, gdyż wpływają one na produkcję, wyniki wylęgu i jakość piskląt. Dlatego żywieniowcy zalecają, aby podchodzić bardzo ostrożnie do tych oszczędności. Mięsne nioski hodowlane wymagają żywienia dietami w pełni zbilansowanymi. Mieszanki paszowe nie powinny zawierać komponentów pochodzenia zwierzęcego ze względu na groźbę zakażenia bakteryjnego, wystąpienia salmonelli lub możliwości zjełczenia. Dieta ostatnio zalecana i określana jako idealna powinna się opierać na dobrej jakości mieszance kukurydziano-sojowej bez dodatku innych produktów ubocznych. Stosowany tłuszcz powinien być dobrej jakości i zawierać przeciwutleniacze.

W celu uniknięcia obecności mykotoksyn, które mogą wpływać na absorbcję witamin i związków mineralnych przez ściany jelit, coraz bardziej popularne staje się stosowanie paszy krumblizowanej, granulowanej lub nawet ekspandowanej. Mykotoksyny mogą ingerować w metabolizm białka wpływając na wyniki wylęgu i wzrost zarodków. Różne deformacje zarodków, wadliwe ich ułożenie w jaju i niska wylęgowość mogą być wynikiem niewłaściwej absorpcji mikroskładników potrzebnych do optymalnej embriogenezy, dlatego należy co jakoś czas sprawdzać poziom i jakość witamin oraz premiksów podawanych w stadzie.


Genetyka

Na przestrzeni ostatnich paru lat zaobserwowano, że poziom wylęgów uległ pewnemu obniżeniu. W USA na przykład wynosi średnio około 83 % podczas, gdy w innych krajach dochodzi do 85 %. Związane jest to z dążeniem do zaspokojenia potrzeb konsumentów, którzy domagają się zwiększonej ilości białego mięsa i prowadzonymi w tym kierunku pracami hodowlanymi. Prace selekcyjne zostały ukierunkowane bardziej na zwiększenie wydajności białego mięsa, co spowodowało pewien spadek wylęgowości. Wysokowydajne linie odznaczają się nieco niższymi wskaźnikami wylęgu, które jednak nie spadają poniżej 82 %. W przypadku wylęgów na poziomie poniżej 82 % należy je poddać szczegółowej analizie w celu znalezienia przyczyny.


Rola kogutów i kur a wielkość jaj

Koguty pomimo, że stanowią w stadzie wyraźną mniejszość (około 10 %) spełniają w nim bardzo ważną rolę. Właściwe postępowanie z kogutami, stanowiące jeden z trudniejszych elementów dobrego prowadzenia stad rodzicielskich, decyduje o powodzeniu całej produkcji. Niestety zdarza się, że producenci jaj wylęgowych zaczynają się interesować kogutami dopiero w chwili wyraźnego obniżenia się wskaźnika zapłodnienia jaj, sygnalizowanego przez wylęgarnię.

Powodem niskich wskaźników wylęgowości może być niewłaściwe żywienie kogutów i kur rodzicielskich, zły stan ich zdrowia, nie zgodna ze standardami masa ciała i niewłaściwy stosunek samców do samic.
Jako podstawową zasadę należy przyjąć, że koguty muszą dominować nad kurami i powinny ważyć około 140 % masy ciała kur. Ważne jest jednocześnie, aby nie miały nadwagi, gdyż mogą wystąpić wówczas problemy z kojarzeniem lub ze schorzeniami nóg.

Ważne jest także, aby w stadzie nie znajdowała się nadmierna liczba kogutów, gdyż prowadzi to do zwiększonej agresji i okaleczeń, a w konsekwencji do spadku zapłodnienia. Różne firmy hodowlane zalecają utrzymanie odmiennego stosunku płci w stadzie w zależności od hodowli i od agresywności kogutów w chwili osiągnięcia dojrzałości płciowej.

Właściwa, zgodna ze standardem masa ciała i wysoki stopień wyrównania zarówno kogutów jak i kur w połączeniu ze stymulacją światłem ma na celu osiągnięcie zsynchronizowanej dojrzałości płciowej, co w efekcie daje dobre wyniki produkcyjne i wylęgowości. Kury z niedowagą produkują mniejsze i gorzej wyrównane jaja, z których wylęga się około 60 % piskląt wobec oczekiwanych 85 %. Kury z nadwagą z kolei produkują mniej jaj o większej masie, które charakteryzują się niższym procentem zapłodnienia i wylęgowości.


Postępowanie z jajami wylęgowymi

Podstawową zasadą jest, aby na fermie zapłodnione jajo było tylko raz przenoszone tj. podczas zbioru. W wylęgarni, w magazynie jaj, w halach i aparatach należy monitorować rutynowo % RH (wilgotność względna powietrza) i temperaturę, starając się unikać sytuacji umożliwiającej pocenie się jaj i skoków temperatury, gdyż oba te czynniki mogą stanowić przyczynę zakażenia bakteryjnego. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby można nakładać i ląc wszystkie jaja jednocześnie, lecz w praktyce jest to niemożliwe.

Otwieranie aparatów należy ograniczać do minimum w celu zapobieżenia wahaniom temperatury i różnicowaniu się lęgu. Dobry system managementu w wylęgarni wymaga prowadzenia rutynowej kontroli według przygotowanej specjalnej listy.
Należy dążyć do utrzymania na najwyższym poziomie wentylacji, wyposażenia aparatów lęgowych i klujników, myjek, schładzalników wodnych itp. Przykładowo, jeśli w wylęgarni, gdzie lęże się rocznie 100 mln jaj wylęgowość spadnie o 0,1 % z 85 % do 84,9 %, oznacza to obniżenie o 100 000 sztuk ilości wyprodukowanych piskląt w roku, a spadek wylęgowości o 1 % oznacza 1 mln mniej piskląt.
Biorąc zatem pod uwagę, że na całym świecie lęże się rocznie ok. 4 biliony jaj, ilość straconych pieniędzy z powodu obniżonej wylęgowości może być ogromna.


Opracowano na podstawie:
A.H. Nilipour "What affects hatchability and how can it be improved?", World Poultry, Vol.13 nr 3 1997

Oprac. IL

POWIĄZANE

Kolejne wchodzące w skład grupy spółek DANONE w Polsce podmioty już w 2024 roku ...

Czyli dlaczego warto spożywać warzywa, owoce i soki? Większość ekspertów ds. żyw...

Esperal, potocznie nazywany wszywką alkoholową, to lek zawierający substancję cz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę